Agata Jankowska: Jak zauważa Maria jedyna grupa, w której cały czas odnotowuje się przyrost jeśli chodzi o narkomanię, to właśnie nastolatki płci żeńskiej. Jestem daleka, żeby wypowiadać frazesy w stylu “ach, ta dzisiejsza młodzież…”, ale jeśli obserwuje się, że fajne, mądre, młode dziewczyny z tak zwanych dobrych domów ćpają leki, bo czują ogromną presję, wywołaną m.in. ciągłym porównywaniem się do innych choćby w mediach społecznościowych, to myślę, że jednak coś gdzieś poszło bardzo mocno nie tak. One wprawdzie nie będą stać w ciemnej bramie i wstrzykiwać w żyłę metamfetaminę, więc rodzicom i nauczycielom wydaje się, że są grzeczne i bezpieczne. Nikt nie zauważa, że zażywają garści tabletek, które właściwie wyglądają jak suplementy diety i wizualnie niczym się od nich nie różnią. Kolejne zdziwienie to młode dziewczyny, które dilują. Wydaje mi się, że kiedyś kobiety nie handlowały dragami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS