A A+ A++



Jesienna oraz zimowa aura sprzyja infekcjom, szczególnie górnych dróg oddechowych. Leczenie ich – zarówno u dorosłych, dzieci i seniorów – wymaga zastosowania antybiotyków. Jakie są korzyści ze stosowania antybiotykoterapii i czym grozi częste ich przyjmowanie – tłumaczy dr n. farm. Katarzyna Molęda-Krawiec.

Zobacz również:

​Eksperci alarmują: Oporność na antybiotyki rośnie lawinowo. Co nam grozi?

​Eksperci alarmują: Oporność na antybiotyki rośnie lawinowo. Co nam grozi?

Antybiotyki są produktami leczniczymi do stosowania w zakażeniach bakteryjnych (np. pneumokokowego zapalenia płuc lub gronkowcowego zakażenia krwi). Z kolei produkty lecznicze przeciwdrobnoustrojowe charakteryzują się aktywnością wobec wirusów i nazywane są zazwyczaj lekami przeciwwirusowymi (leki przeciwko grypie, zakażeniu wirusem HIV czy opryszczce). Nie wszystkie antybiotyki działają na wszystkie bakterie. Bakterie charakteryzują się antybiotykoopornością w przypadku, gdy dany antybiotyk traci zdolność ich zabijania lub hamowania ich wzrostu – zwraca uwagę dr n. farm. Katarzyna Molęda-Krawiec.

Nadmierne lub niewłaściwe stosowanie antybiotyków to jeden z głównych czynników odpowiadających za wzrost antybiotykoodporności.

Przyczynia się do tego m.in.:

– przyjmowanie antybiotyków w niewłaściwych odstępach czasu, łączenie z pokarmem czy sokami, jak i zażywanie ich niezgodnie z zaleceniami lekarza.

– przyjmowanie antybiotyku raz na dobę zamiast, zgodnie z zaleceniami, 2 do 3 razy na dobę o stałych porach może spowodować, iż stężenie antybiotyku w naszym organizmie będzie niewystarczające i bakterie mogą przeżyć i stać się odporne.

– jeśli przypomnimy sobie o dawce antybiotyku kilka godzin po – należy ją pominąć.

– nie można również samodzielnie zaprzestać przyjmowania antybiotyków. Część bakterii nie zostanie zniszczona, co może w rezultacie wywołać nawrót choroby oraz zwiększyć odporność bakterii na ten antybiotyk  – podany po raz kolejny nie zadziała

Czym popijać antybiotyk?

Zobacz również:

Boli Cię gardło? Lekarz mówi, kiedy potrzebny jest antybiotyk

Boli Cię gardło? Lekarz mówi, kiedy potrzebny jest antybiotyk

Antybiotyki popijamy niegazowaną wodą, łączenie ich z sokami owocowymi (lub np. napojami mlecznymi) może wpłynąć na wystąpienie skutków ubocznych w antybiotykoterapii oraz zmniejszyć wchłanianie antybiotyku – dodaje doktor farmacji z Grupy American Heart of Poland.

W czasie przyjmowania antybiotyków nie należy spożywać alkoholu: Wpływa to na skuteczność działania leku i zwiększa ryzyko skutków ubocznych. Antybiotyk w połączeniu z alkoholem może być przyczyną m.in. wzrostu ciśnienia tętniczego, przyspieszenia akcji serca, duszności, nudności oraz wymiotów – mówi dr n. farm. Katarzyna Molęda-Krawiec.

Antybiotyk i witaminy to nie jest dobre połączenie

Zobacz również:

Kiedy trzeba podać dziecku antybiotyk?

Kiedy trzeba podać dziecku antybiotyk?

Witaminy są wyżywieniem dla bakterii chorobotwórczych, nie dotyczy to witaminy C. W czasie przyjmowania antybiotyków należy zrezygnować z preparatów żelaza, gdyż zostanie ono zmagazynowane w węzłach chłonnych, a nie tam, gdzie powinno, czyli w wątrobie – informuje ekspertka.

Antybiotyki należy stosować wyłącznie na podstawie recepty lekarskiej. Nie stosujmy antybiotyków z poprzedniej kuracji. Należy zawsze przestrzegać zaleceń lekarza, co do sposobu, dawki i czasu trwania przyjmowania antybiotyków. Należy również poinformować lekarza o przyjmowaniu innych preparatów leczniczych, nawet tych ziołowych – przypomina.

Antybiotykoodporność jest zagrożeniem dla zdrowia i życia nas wszystkich, a zatem pamiętajmy, że ich skuteczność zależy przede wszystkim od rozsądnego ich stosowania.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBudżet województwa lubuskiego: Będzie bardzo trudno z jego realizacją?
Następny artykułMaciej Muzaj: Mam nadzieję, że było to tylko jednorazowe potknięcie