A A+ A++

W sobotę o godzinie 11.40 załączył się system ecall w samochodzie Volvo. Do Kościuszkowa wysłano policję, karetkę, oraz strażaków z Ostrowa Wielkopolskiego i Skalmierzyc.

Dojazd na miejsce, ajal służbom niecałe 10 minut. Ku zaskoczeniu policjantów samochód był już załadowany na lawetę. Kierowca volvo, który był ubrany w ten sam polar firmowy co kierowca lawety, przekonywał, że nie wiedział jak działa ecall i bezpośrednio po zdarzeniu mówił kobiecie z centrali, że żadna pomoc nie jest potrzebna. Pomimo to wszystkie służby dojechały na miejsce.

Chwilę wcześniej volvo wjechało do rowu na łuku drogi. Po niecałych 10 minutach uszkodzony pojazd był już gotowy do odjechania na lawecie.

Kierowca volvo na ten moment został ukarany mandatem karnym za spowodowanie kolizji.

CZYTAJ  Tak się długów nie odzyskuje. Trafili za kratki
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiemiecka prasa: Przypadkowo spotkany Polak udzielił Scholzowi rady ws. Leopardów
Następny artykułBłażej Krzyształowicz: Widać u dziewczyn niepewność