12 firm turystycznych otrzymało prawo pomocy w otrzymywaniu białoruskich wiz dla osób przybywających na lotnisku w Mińsku. Informuje o tym portal Kuku.
Portal wymienia nazwy operatorów, którzy de facto mają monopol na usługi wizowe dla potencjalnych migrantów. Są to niewielkie firmy-krzaki, które cieszą się specjalnymi prawami na mińskim lotnisku. Ich przedstawiciele mogą wchodzić do strefy tuż przed kontrolą paszportową i wnosić tam komputery i drukarki. Otrzymują też ogromne dochody. Wiza, o którą „turysta” stara się indywidualnie kosztuje 180 euro. Jeśli zwraca się o to firma w imieniu grupy liczącej 50-60 osób, jej cena spada do 30 euro. Dlatego ich przedstawiciele zbierają indywidualnych „turystów”, od każdego żądają 180 euro, a potem wyrabiają im wizy po 30 euro. Czysty zysk na 1 osobie to 150 euro.
– Dziennie takich osób w mińskim lotnisku jest około 500. 150 euro razy 500 to 75 tysięcy euro dziennie i 2,2 miliony euro miesięcznie – czytamy w Kuku.
Firmy, które obsługują przylatujących zarabiają też na innych usługach:
- wydrukowanie i wypełnienie ankiety – 25-50 USD,
- białoruska karta SIM – 100 USD, w kiosku na lotnisku około 10 USD,
- wymiana pieniędzy 1 USD = 1 rubel, w kantorze 1 USD = 2,43 rubla;
Jak zwraca uwagę Kuku, wszystkie te pieniądze są przekazywane w gotówce, a zatem nie podlegają żadnemu opodatkowaniu.
Litwa wręczyła Białorusi notę protestu za naruszenia granicy
2021.10.20 16:57
Co więcej, portal ostrzega, że pod naciskiem Zachodu, reżim w Mińsku może zacząć „walkę” z firmami na lotnisku imitując działania, które jakoby mają ograniczyć migrację.
– I zadowoleni będą wszyscy: UE dlatego że kryzys migracyjny się skończy i tak zwane władze Białorusi, bo udało im się gładko wykręcić i pozbyć niewygodnych świadków – pisze Kuku.
SG: 10,5 tysiąca prób nielegalnego przekroczenia granicy od początku października
2021.10.20 09:49
МH/pp belsat.eu wg inf.wł. i Kuku
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS