A A+ A++

Zdj. archiwalne z protestów w 2012 r.

Bombajska policja bada sprawę wielokrotnych gwałtów na 15-letniej dziewczynce. Z ustaleń śledztwa wynika, że ofiara była szantażowana i zmuszana do stosunków seksualnych przez swojego chłopaka i jego znajomych. Proceder miał zacząć się na początku tego roku i trwać dziewięć miesięcy.

Z ustaleń służb wynika, że w styczniu tego roku chłopak dziewczyny nagrał gwałt, którego dopuścił się na 15-latce.

Przez kolejne miesiące on i jego znajomi szantażowali ofiarę grożąc, że opublikują nagranie. Regularnie zmuszali ją do stosunków seksualnych, dopuszczali się zbiorowych gwałtów. Do napaści dochodziło na przedmieściach Bombaju w miastach Dombivili, Badlapur, Murbad i Rabale.

ZOBACZ: Wielkopolska. 18-latek ujęty w czasie obławy. Odpowie za dwa gwałty

Sprawa wyszła na jaw w ostatnią środę, gdy ofiara zgłosiła się na komisariat. BBC News informuje, że do tej pory policja zatrzymała 28 osób. Nastolatka zeznała jednak, że skrzywdziło ją co najmniej 33 mężczyzn – większość z nich znała wcześniej.

Szokująca zbrodnia

Indyjskie przepisy karzące gwałcicieli zostały zaostrzone w 2012 r. po zbiorowym gwałcie na młodej kobiecie, która zmarła w wyniku odniesionych ran. Egzekucja czterech oprawców została ostatecznie wykonana w marcu 2020 r.

ZOBACZ: Maroko. Torturowali i gwałcili 17-latkę przez dwa miesiące. Wyrok w głośnej sprawie

Tylko w 2020 Krajowe Biuro Rejestrów Kryminalnych odnotowało 28 046 przypadków gwałtów w całych Indiach. Oznacza to 77 przestępstw w ciągu dnia. Szacuje się jednak, że rzeczywista liczba ataków jest znacznie wyższa.

bas/Polsatnews.pl/BBC News

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWłochy. Były premier Katalonii Carles Puigdemont zatrzymany na Sardynii
Następny artykułI liga M: Pierwsze mecze za nami, od piątku kolejne emocje