A A+ A++

Policjanci w Indiach bezczynie przyglądali się, gdy grupa ok. 30 mężczyzn dewastowała oddział ratunkowy w miejscowości Mokama, w stanie Bihar. Zdaniem świadków najbardziej skandaliczne było to, że funkcjonariusze nie powstrzymali napastników przed brutalnym pobiciem pracującej w izbie przyjęć zakonnicy, s. Aruny Kerketty.

Jak donosi Agencja Fides, mężczyźni przynieśli na izbę przyjęć swojego ciężko rannego kolegę. 40-latek został postrzelony, gdy na motocyklu wracał po pracy do domu. Po zbadaniu pacjenta lekarz dyżurny stwierdził zgon. Mężczyźni jednak upierali się, że ranny żyje, zaczęli grozić personelowi medycznemu i żądać udzielenia mu pomocy. „Terroryzowali personel medyczny, strażnika i innych pacjentów” – powiedziała administratorka szpitala, s. Anjana Kunnath.

W Indiach systematycznie rośnie skala przemocy wobec mniejszości religijnych. Według Wszechindyjskiej Unii Katolickiej agresję powiększa bierność władz i policji. Funkcjonariusze nie tylko nie chronią chrześcijan i muzułmanów, ale często sami biorą udział w budowaniu atmosfery nienawiści i przemocy. „Bezczynność sprawia, że radykałowie czują się bezkarni” – czytamy w niedawno opublikowanym oświadczeniu tej organizacji.

«« | « |


1

| » | »»

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŁódź. Mieszkańcy i społecznicy zdecydowali o tym, jak zmieni się ul. 28 Pułku Strzelców Kaniowskich. Ile potrwa remont?
Następny artykułCzy w końcu powstanie ścieżka rowerowa z Buska do Solca?