A A+ A++

fot. plusliga.pl

– Trzeba się szybko pozbierać i szukać zwycięstwa w kolejnym meczu – mówił po porażce 0:3 z Asseco Resovią Igor Grobelny, przyjmujący Projektu Warszawa. – Musimy na pewno popracować nad naszym przyjęciem przed najbliższym meczem z GKS-em Katowice i zobaczymy może uda się wygrać – dodał.

Asseco Resovia nie pozostawiła złudzeń kto jest lepszy, szczególnie mocno dając wam się we znaki zagrywką…


Igor Grobelny: To prawda, Resovia bardzo dobrze zagrywała, a Cebulji robił tak naprawdę co chciał w każdym kierunku. Musimy na pewno popracować nad naszym przyjęciem przed najbliższym meczem z GKS-em Katowice i zobaczymy może uda się wygrać.

Wobec tych waszych kłopotów na przyjęciu ciężko się przeciwstawić tak dobrze dysponowanemu zespołowi w zagrywce jak Asseco Resovia?

– Zgadza się, nie było nikogo, kto by serwował lekko. Ciężko było, ale nie ma co się załamywać, to dopiero inauguracja sezonu. Trzeba się szybko pozbierać i szukać zwycięstwa w kolejnym meczu.

Wobec waszych problemów na przyjęciu widać było, że satrał się pan poderwać swój zespół, ale bez skutku.

– Szkoda, starałem się z siebie dać 110 procent i troszeczkę zmotywować też chłopaków. Bo wiem, że to mnie też samego nakręca. Bo jak się sam zamknę to już ciężko jest, żeby ktokolwiek troszeczkę pobudził. Postanowiłem wiec sobie w tym sezonie, że nawet jakbym miał wypić przed meczem dwa Red Bulle, to tak zrobię, żeby mieć energię na cały mecz i jeszcze dodatkowo, żeby pobudzić chłopaków. Dziś się nie udało trudno. Pierwszy mecz, emocje stres.

W ostatnich chwili dołączył do was czeski przyjmujący Kamil Baranek. Widać jednak, że nie jest jeszcze zgrany z drużyną.

– Po trzech treningach nawet tak doświadczonemu zawodnikowi ciężko jest wejść w zespół. Mamy już jakieś swoje systemy, wiemy kto w czym jest dobry, a kto ma braki i jak pomagamy sobie nawzajem. Nie było mu łatwo w takiej sytuacji wejść na boisko i pociągnąć grę. Z dnia na dzień będzie coraz lepiej i mam nadzieję, że chłopaki, którzy są kontuzjowani, wrócą do nas jak najszybciej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKarol III będzie zwalniał ludzi. Co zniknie z tradycji królewskiego dworu?
Następny artykułJaga z klasą i gracją. Taką chcemy ją oglądać