A A+ A++

Iga Świątek wygrała z niemiecką tenisistką Jule Niemeier 6:4, 7:5 i awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju Australian Open w Melbourne. Kolejną rywalką Polki będzie Kolumbijka Camila Osorio.

CZYTAJ TAKŻE: Iga Świątek sportowcem roku. Mistrzowska reakcja: „Wiem, że gówniara z paletką dostarczyła tych emocji w zeszłym sezonie”

Świątek z Niemeier mierzyła się po raz drugi w karierze. Pierwszy raz spotkały się w 1/8 finału ubiegłorocznego US Open i będąca wówczas na początku drugiej setki światowego rankingu Niemka postawiła jego liderce nadspodziewanie duży opór.

Teraz Niemeier na liście WTA jest 69. i tego, że podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego będzie się z nią grało ciężko można się już było spodziewać.

W pierwszym secie atletycznie zbudowana Niemka długo z łatwością wygrywała gemy przy własnym serwisie i szukała szansy na przełamanie. Nadarzyła się w siódmym gemie, ale Świątek obroniła w nim dwa break pointy.

Niemeier, wspieraną z trybun m.in. przez byłego niemieckiego koszykarza, gwiazdora NBA Dirka Nowitzkiego, serwis zawiódł w momencie, w którym miało to największe znaczenie. Polka prowadziła 5:4, przełamała rywalkę i wygrała seta.

Świątek była w połowie drogi do drugiej rundy, ale przeciwniczka nie zamierzała się poddawać. Druga partia zaczęła się niespodziewanie, bo od przełamania Polki.

Wiedziałam jak Jule będzie grała”

Podobnie jak w pierwszym secie, także w drugim długo inicjatywa należała do Niemeier, która prowadziła już 5:3 i była o dwie piłki od wygrania seta. W tym momencie jej gra kompletnie się jednak posypała. Świątek wygrała cztery gemy z rzędu i mogła się cieszyć ze zwycięstwa w meczu.

W drugim secie po prostu starałam się koncentrować na sobie. Wiedziałam jak Jule będzie grała, że będzie próbowała cały czas wywierać na mnie presję. Szukałam sposobu, aby ją odeprzeć

— powiedziała liderka światowego rankingu w krótkiej rozmowie na korcie.

Awans do drugiej rundy zajął Świątek równo dwie godziny.

21-letnia Osorio, która zajmuje 86. pozycję w klasyfikacji WTA, kilka godzin wcześniej pokonała Węgierkę Pannę Udvardy 6:4, 6:1.

Kolumbijka, która w kwietniu zeszłego roku po dobrych występach w Guadalajarze i Monterrey była 33. rakietą globu, ma w dorobku jeden tytuł, wywalczony w 2021 roku w ojczystej Bogocie. W Wielkim Szlemie najdalej doszła w Wimbledonie w 2021 roku, kiedy osiągnęła trzecią rundę.

Ze swoją rówieśniczką z Polski nigdy nie grała. Ich spotkanie zaplanowane jest na środę.

tkwl/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMagda Gessler pozazdrościła młodszej koleżance? Kupiła niemal taką samą kurtkę
Następny artykułPoznajcie tegorocznych wolontariuszy WOŚP