Ledwie o godzinie 11:00 polska tenisistka stoczyła stojący na dobrym poziomie pojedynek z szóstą w rankingu WTA Ukrainką Eliną Switoliną 6:2, 7:5, a już o 16:00 musiała walczyć o finał z 17-letnią Coco Gauff. Amerykanka w piątek skorzystała na problemach zdrowotnych liderki rankingu, Ashleigh Barty, dzięki czemu po raz pierwszy w karierze znalazła się w “czwórce” tak prestiżowego turnieju.
Po Idze Świątek nie było jednak widać oznak zmęczenia porannej konfrontacji ze Switoliną. Wręcz przeciwnie. Wyszła na kort równie w dużym gazie, co było widać od pierwszej piłki. Już w trzecim gemie zdołała przełamać silnie serwującą Amerykankę, dzięki czemu po kolejnej rozgrywce prowadziła już 3:1.
Gauff jednak się nie poddawała. Przy stanie 2:4 to ona wygrała w efektownym stylu trzy kolejne gemy i można było się zastanawiać, czy Świątek nie zaczęła już odczuwać trudów poprzedniego pojedynku. Nic bardziej mylnego. Choć w pierwszym secie doszło do tie-breaka, tak w nim Polka nie dała Amerykance żadnych szans. Błyskawicznie wyszła na prowadzenie 5:1, ostatecznie wygrywając do 3.
Iga w finale!
Po niezwykle trudnej, ale wygranej pierwszej partii, w drugiej Iga Świątek szła za ciosem. Choć początkowo obie panie wygrywały pewnie swoje podanie, tak od stanu 2:1 Świątek zaczęła punktować swoją rywalkę, która też nie wytrzymywała natarcia ze strony Polki. Po podwójnym błędzie serwisowym Gauff tenisistka z Raszyna prowadziła już 5:1 i serwowała na wygraną w całym spotkaniu.
17-letnia Amerykanka nie dawała za wygraną. Najpierw wygrała gema przy serwisie Świątek (również Polka zakończyła go podwójnym błędem serwisowym), a następnie szybko zwyciężyła również trzeciego gema przy własnym podaniu. Iga Świątek nie miała jednak litości w swoim kolejnym gemie serwisowym. Szybko doprowadziła do stanu 40:0 i wykorzystała swoją trzecią piłkę meczową.
Iga Świątek wygrała drugie spotkanie w ciągu siedmiu godzin, pokonując Coco Gauff 7:6 (3), 6:3, i po raz pierwszy w karierze awansowała do finału turnieju z serii WTA 1000. W decydującym pojedynku w Rzymie Polka zmierzy się w niedzielę z dziewiątą w rankingu WTA Czeszką Karoliną Pliskovą, która w swoim półfinale ograła Chorwatkę Petrę Martić 6:1, 3:6, 6:2.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS