A A+ A++

– To był jeden z najtrudniejszych momentów w tym roku – powiedziała Iga Świątek w wywiadzie dla Łukasza Jachimiaka z portalu Sport.pl.

Rafał Sierhej

Rafał Sierhej


Getty Images
/ Eurasia Sport Images/Contributor
/ Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek jak na razie rozgrywa zdecydowanie najlepszy sezon w całej swojej profesjonalnej karierze. Polka od 30 tygodni jest liderką światowego rankingu WTA i liczbę rywalek, które zdołały pokonać ją w 2022 roku można policzyć na palcach dwóch rąk.

Nie ma wątpliwości, że takie wyniki wymagają bardzo dużych poświęceń. Szczególnie trudne dla Polki musiały być turnieje wielkoszlemowe, gdzie na przestrzeni dwóch tygodni rozgrywała siedem meczów na dużej intensywności.

Świątek dała tego świadectwo w wywiadzie udzielonym tuż przed rozpoczęciem turnieju finałowego sezonu WTA Finals w Teksasie. Nie trzeba raczej mówić, kto jest faworytką do jego wygrania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze

– Dostawałam takich skurczy w nocy, że zupełnie nie mogłam spać. W trakcie takiego turnieju pojawia się dużo napięcia i dopiero po wszystkim człowiek czuje, jak trudno było. To się dzieje, gdy już zejdzie adrenalina, gdy minie pobudzenie, nastawienie na to, że trzeba grać, walczyć – powiedziała dla portalu Sport.pl.

Najtrudniejszym ze wszystkich turniejów dla Świątek według niej było wygrane w trudnych bojach US Open. – Noc po finale była bardzo ciężka. Myślałam sobie wtedy w nocy, cierpiąc, że są sportowcy, którzy po każdym starcie czują taki ból i doszłam do wniosku, że cieszę się, że w tenisie to się jednak rzadko zdarza. Przeżyłam i wszystko jest okej, ale bez dwóch zdań to był jeden z najtrudniejszych momentów w tym roku. I myślę, że dopiero posezonowe wakacje sprawią, że poczuję się zregenerowana – dodała o swoich odczuciach po finale amerykańskiego turnieju.

Turniej WTA Finals w Teksasie rozpocznie się 31 października. Finał zaplanowany jest z kolei na 7 listopada. Świątek w kończących sezon rozgrywkach wystąpiła raz – w 2021 roku. Wówczas nie wyszła z grupy. Po zakończeniu walki o ostatni tytuł w tym roku, nadejdzie czas na zasłużony odpoczynek.

Czytaj także:
Dwóch showmanów zagra w meczu pokazowym w Meksyku. Zapowiada się świetne widowisko
Jest córką wielokrotnej mistrzyni. Podjęła decyzję o reprezentowaniu polskich barw

Mecze Igi Świątek oglądaj w CANAL+ oraz w serwisie canalplus.com

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNuManna update: Distributor cuts all ties with NuManna, asks public to understand distributors had ZERO KNOWLEDGE of NuManna's label fraud and false claims
Następny artykułZostań dawcą