A A+ A++

Pandemia koronawirusa sparaliżowała rozgrywki tenisowe na świecie. Zawieszono turnieje WTA i ATP. Te pierwsze wracają już 3 sierpnia. Do tego czasu zawodniczki występują w zawodach pokazowych. Te odbywają się aktualnie m.in. w Pradze. W stolicy Czech rywalizują dwie drużyny zawodniczek gospodarzy: Karoliny Pliskovej i Petry Kvitovej/Barbory Strycovej. Do drugiego zespołu należą m.in. Szwajcarka Belinda Bencić i Iga Świątek.

Zobacz wideo Iga Świątek wykonała wyzwanie Małysza w zaskakujący sposób

Kolejne zwycięstwa Igi Świątek

19-letnia Polka pokonała w poniedziałek 18. na świecie Czeszkę Marketę Vondrousovą 7:6 (7-2), 6:0. To dla 49. w rankingu Świątek drugie zwycięstwo w tym turnieju. Wcześniej ograła Terezę Martincovą (133. WTA) 6:7 (7-9), 6:3, 10-8 oraz przegrała z inną czeską tenisistką Karoliną Muchovą (26. WTA) 4:6, 6:2, 8-10.

19-latka z Warszawy wzięła niedawno udział w pokazowej imprezie w szwajcarskim Montreux. Okazała się tam bezkonkurencyjna, a w finale pokonała reprezentantkę gospodarzy, Viktoriję Golubić 6:2, 6:2. Niewykluczone, że Świątek po wznowieniu rozgrywek WTA wystąpi w Palermo. Jest na liście zgłoszeń do turnieju, który odbędzie się w dniach 3-9 sierpnia. 

O tym, czy Świątek ostatecznie zagra we Włoszech, zadecyduje na kilka dni przed startem turnieju jej sztab. Występ w Palermo jest dla Polki alternatywą w stosunku do turniejów w USA przygotowujących do wielkoszlemowego US Open. Impreza w Nowym Jorku rusza już 31 sierpnia, a potrwa do 13 września. Z kolei w dniach 20 września – 4 października rozegrany zostanie w tym roku turniej Roland Garros.

Przeczytaj też:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBezpieczne wakacje – przepis GIS: Bąblowica – zanim zjesz dokładnie umyj!
Następny artykułSzczyt za Szczytem, czyli 33 góry w 100 godzin!