Brian Hooi (18-8) zanotował świetny debiut w federacji KSW podczas 72. edycji gali. Holender w świetnym stylu pokonał Michała Pietrzaka w pierwszej rundzie, a ta walka została uznana za najlepszą walkę wieczoru. – Brian jest artystą, a klatka jego płótnem – mówił Martin Lewandowski, jeden z szefów KSW. Celem Hooia w KSW jest pas mistrzowski wagi półśredniej, który obecnie jest zwakowany po odejściu Roberto Soldicia.
Artur Szczepaniak wiedział, że Brian Hooi będzie starał się skończyć walkę jak najszybciej, więc szybko przeszedł do akcji, zaczynając m.in. od kopnięcia w korpus. Później Szczepaniak przeprowadził serię ciosów, po której Hooi padł na deski. Najpierw wysokie kopnięcie, a potem ciosy w parterze i było po zabawie. – To były fajerwerki, czekam na więcej. Czy następna walka będzie o pas? Mam nadzieję, że dostanę zwycięzcę walki Adrian Bartosiński – Krystian Kaszubowski – powiedział Szczepaniak w rozmowie z Mateuszem Borkiem po walce.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS