A A+ A++

Senat powinien odrzucić nowelizację ustawy o SN, zamiast wprowadzać do niej poprawki, wtedy podczas głosowania stanowiska Senatu w Sejmie, Solidarna Polska będzie musiał zagłosować za nowelą, a nie przeciwko poprawkom poprawkom opozycji – uważa lider Polski 2050 Szymon Hołownia.

CZYTAJ TAKŻE:

-Premier reaguje na działania Ziobry: Na miły Bóg, czy to czas, żeby tyle uwagi poświęcać jednemu sędziemu? KPO ma się przez to wywrócić?

-Minister Ziobro do prezydenta: Polacy nie wiedzą, że KPO to w istocie ukryty, drogi kredyt. Nie wiedzą, że faktycznie będą musieli go spłacać

Ustawa o SN uchwalona przez Sejm

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, której projekt złożył w Sejmie klub PiS. Według jej autorów nowelizacja ma być kluczowym „kamieniem milowym” dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Ustawą zajmie się teraz Senat.

Żadna z 14 poprawek opozycji do noweli nie uzyskała poparcia. Nowelizację poprali niemal wszyscy posłowie PiS, przeciwko był koalicjant PiS – Solidarna Polska, a także Konfederacja i Polska 2050. Posłowie KO, Lewicy i KP-PSL w zdecydowanej większości wstrzymali się od głosu. Po głosowaniu szef klubu KO Borys Budka powiedział dziennikarzom, że w Senacie zostaną przyjęte poprawki do noweli, które spowodują, że uzyskanie środków z KPO nie będzie budzić wątpliwości.

Dlaczego Polska 2050 wyłamała się?

Po głosowaniu politycy innych ugrupowań opozycyjnych krytykowali Polskę 2050 za wyłamanie się z wspólnego frontu opozycji w sprawie głosowania nad tą ustawą.

My powiedzieliśmy jasno – zgodziliśmy się, że nie wyrzucamy tej ustawy do kosza w pierwszym czytaniu, że nie popieramy wniosku Konfederacji, ale od samego początku jasno mówiliśmy, że uzależniamy los tej ustawy od przyjęcia naszych poprawek. Po co my zgłaszamy nasze poprawki, gdy jak wyrzucą je do kosza to powiemy: i tak ją puścimy?

— powiedział Hołownia w poniedziałek w Polsat News.

Hołownia: Senat powinien odrzucić ustawę

Dodał, że partnerzy Polski2050 z opozycji mówią, że nowelizacja zostanie poprawiona w Senacie. Ale – stwierdził – szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro jest umówiony z szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

I wszyscy to wiemy, że po kolei jedna po drugiej te poprawki senackie odrzuci. I ta ustawa wyjedzie w takim kształcie, jak została uchwalona w Sejmie

— dodał.

Stąd zdaniem Hołowni Senat powinien odrzucić ustawę, zamiast zgłaszać do niej poprawki.

Jeśli to zrobimy, Ziobro będzie musiał przełknąć żabę i zagłosować za tą ustawą, a nie przeciw poprawkom opozycji

— uważa Hołownia.

Uchwała Senatu odrzucającą ustawę albo senacka poprawka jest przyjęta, jeżeli Sejm nie odrzuci jej bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Nie będę głosował za czymś, co jest złem i kłamstwem”

Lider Polski 2050 odpowiadał też na zarzut, że złamał jedność opozycji.

Nie będę łamał sumień moich parlamentarzystów, nie będę głosował za czymś co jest złem i kłamstwem

— podkreślał.

Jeżeli jesteście pewni tego, jak zagłosowaliście, to dlaczego Hołownia jest dla was problemem, podczas gdy głosowanie naszych siedmiu posłów nie zmienia całego krajobrazu

— dodał.

Zapewniał, że o stanowisku Polski 2050 rozmawiał kilkakrotnie z Donaldem Tuskiem.

Zakomunikowałem mu jasno, jaka będzie nasza decyzja, podobnie Krzysztofowi Gawkowskiemu, Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. Nie poleciałem stroić się w szatki: zobaczcie to są ci źli, a ja jestem dobry

— powiedział.

Przyznał, że namawiał innych liderów opozycji do głosowania przeciw, bo nowela ustawy o SN jest niezgodna z konstytucją i oznacza paraliż NSA. Głosowania za nią oznacza też, dodał, że „wysyłamy potężny demobilizacyjny sygnał do naszych elektoratów”.

Pieniądze z KPO należą się Polakom, ale nie w pakiecie z łamaniem podstawowych praw

— przekonywał Hołownia.

Po co robić taki prezent Kaczyńskiemu?”

Lider Polski 2050 żalił się, że jest obrażany przez polityków innych opozycyjnych partii.

Pani Gajewska czy pan Budka, którzy mnie obrażali w tym dniach, kiedy już nie mają, co powiedzieć, to się zaczynają argumenty ad personam

— stwierdził.

Mają kłopot z tym, że połamali własne sumienia i zagłosowali za ustawą, która jest niekonstytucyjna i nie przyniesie Polsce żadnych pieniędzy w szybkim terminie

— powiedział Szymon Hołownia.

Gość Polsat News zwrócił uwagę, że również premier Morawiecki deklarował, iż środki z KPO trafią do Polski w trzecim lub czwartym kwartale.

To teraz my będziemy te pieniądze dawali, żeby Kaczyński je dzielił, kiedy może je rozkraść?

— pytał, „zapominając” najwyraźniej, że są to pieniądze, które w znacznej części będą musiały zostać przeznaczone na konkretne cele, więc raczej trudno, aby którykolwiek rząd miał je „rozkraść”.

Hołownia ocenił, że pieniądze mogłyby trafić już do nowego rządu, a ten uzyskałby je w miesiąc i „na czysto rozdał”.

Po co robić taki prezent Kaczyńskiemu?

— zastanawiał się, ale nie przyszło mu najwyraźniej do głowy, kto może być tym nowym rządem i czy rzeczywiście będzie można uzyskać takie pieniądze i rozdysponować w miesiąc.

Gość Polsat News ocenił, że nowelizacja może sparaliżować funkcjonowanie Najwyższego Sądu Administracyjnego.

To jest cały Kaczyński. Przychodzi i mówi: wreszcie po dwóch latach włączę wam ciepłą wodę, ale sorry muszę ukraść wam lodówkę. Tak to działa, a ja się na takie szantaże nie zgadzam

— powiedział.

Cisnąć do oporu”

Szymon Hołownia postanowił również podzielić się kilkoma niezwykle „odkrywczymi” spostrzeżeniami na temat wojny w Ukrainie.

Cisnąć sankcje, cisnąć do oporu. Sankcje to nie jest coś, co nagle wprowadzone następnego dnia zaczyna działać

— podkreślił.

Przekonywał także, że trzeba przestać kupować ropę od Federacji Rosyjskiej.

My przecież wziąć ją kupujemy, a on [Putin] sobie kupuje rakiety, którymi wali w bloki np. w Dnieprze

— dodał, dając świadectwo swojej niewiedzy o sprawie, na której temat się wypowiada, choć zwykła logika powinna mu podpowiedzieć, że import rosyjskiej ropy jest sukcesywnie ograniczany, a z dnia na dzień nie da się całkowicie zrezygnować z tego surowca.

Równie „odkrywczo” zauważył, że Ukrainie trzeba dostarczać „jak najwięcej broni, żeby Ukraińcy byli w stanie Putina pokonać”.

Wywołujemy kryzys w koalicji rządowej i…”

Polityk był również przekonany, że uknuł sprytny plan, aby stworzyć kryzys w koalicji rządzącej. Nie pomyślał o dalekosiężnych skutkach tego rodzaju kryzysu, ale to przecież drobiazg.

Szymon Hołownia założył bowiem, że nowelizacja ustawy o SN powinna zostać w całości odrzucona przez Senat. Kiedy w takiej sytuacji wróci do Sejmu, w ocenie gościa Polsat News nie zyska odpowiedniego poparcia, dlatego szef MS Zbigniew Ziobro zmuszony będzie ją poprzeć. Jeśli Ziobro mimo to opowie się przeciw ustawie, „złamie deal, jaki ma z Kaczyńskim”.

Wywołujemy kryzys w koalicji rządowej i patrzymy, do czego to doprowadzi

— podkreślił.

Kaczyński, Morawiecki i Ziobro blokują pieniądze Polaków od dwóch lat

— przekonywał, choć sam, jak widać, chciałby dalszego ich blokowania, byle tylko nie trafiły do Polski za rządów PiS.

Ciekawe, do kogo lider Polski 2050 kieruje swoje pouczenia i dlaczego okłamuje Polaków, że pieniądze z KPO mogą zostać rozkradzione przez którykolwiek rząd? Dlaczego nie spojrzy także na to, że te środki nie są przeznaczone dla Kaczyńskiego, Tuska, Czarzastego czy Kosiniaka-Kamysza, ale dla Polaków?

aja/PAP, Polsat News

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEric Cantona: Ronaldo wciąż nie zdaje sobie sprawy, że nie ma już 25 lat
Następny artykułCo wydarzy się 17 stycznia? Odpowiada wróżka Aira