Szykuje się ostre starcie w opozycji, która – zanim „ostatecznie rozprawi się z PiS” – musi ustalić, kto jest jej liderem. Z dzisiejszych badań wynika, że stronie antyrządowej mógłby przewodzić Szymon Hołownia, ale w zawładnięciu lewicującymi umysłami przeszkadzają mu kaznodziejskie występy z niedalekiej przeszłości.
Reakcja Szymona Hołowni na ubiegłotygodniowy artykuł w tygodniku „Sieci” była przesadna, co może oznaczać, że przypominając jego wypowiedzi antyaborcyjne, kaznodziejskie nauczania o dążeniu do Chrystusa oraz zachwalanie czystości przedmałżeńskiej, weszliśmy w paradę jego obecnej krucjacie na lewo.
Podczas jednej z codziennych porannych pogadanek w internecie dał upust wściekłości, żalił się, że zrobiliśmy z nim „propagandową” okładkę, „szmatławą i plugawą”, że „wytrysnęło…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł
– wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Sieć Przyjaciół to jedyne miejsce, w którym uzyskasz dostęp do cyfrowej wersji tygodnika Sieci, magazynu wSieci Historii oraz wszystkich artykułów
w portalu wPolityce.pl.Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS