A A+ A++

Szymon Hołownia znalazł sobie nowe zajęcie. Stwierdził, że czas zreformować Trybunał Konstytucyjny, który – w jego ocenie – jest „marionetką” w rękach władzy. Jak stwierdził podczas środowej konferencji prasowej, wyjścia są dwa – albo reforma, albo likwidacja.

CZYTAJ TAKŻE:

— TK wznowił rozprawę ws. stosowania środków tymczasowych TSUE. Sędzia Piotrowicz: Trybunał rozpatrzył wniosek RPO

— Opozycja w histerii! Grodzki straszy Polexitem i kpi z Trybunału Konstytucyjnego: Z punktu widzenia prawa UE wyrok nie będzie wiążący

— TYLKO U NAS. Prof. Grabowska: Podział kompetencji na tle traktatów jest święty. Wyrok TK może być tylko jeden

Hołownia ma plan na Trybunał Konstytucyjny

Na środowej konferencji prasowej Szymon Hołownia ocenił, że w TK trwa polityczny spektakl, niemający nic wspólnego z troską o prawo.

To spektakl polityczny obliczony na jutrzejsze orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE

—mówił Hołownia, wskazując, że Julia Przyłębska i sędziowie TK chcą „pokazać Unii Europejskiej kły i pazury”.

Te ich zabawy z prawem i z Polską w UE będą nas wszystkich – a nie tylko ich – kosztowały naszą przyszłość, przyszłość naszych dzieci, ale też i pieniądze

—mówił lider Polski 2050.

Zwracał uwagę, że Polsce grożą milionowe kary za nieprzestrzeganie unijnego prawa.

To nie będą pieniądze, które zapłaci Jarosław Kaczyński albo Julia Przyłębska. To będą nasze pieniądze, które mogliśmy wydać na tysiące innych rzeczy potrzebnych dzisiaj w tej postpandemicznej sytuacji, w której się znajdujemy

—dodał.

Hołownia poinformował też, że do Polski 2050 dołącza Jacek Trela, adwokat, w latach 2016-2021 prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

Trela oświadczył, że dołącza do ruchu, ponieważ program Polski 2050 jest programem „propolskim”.

Chcemy budować Polskę dla ludzi, dla nas, dla młodego pokolenia, dla starszego pokolenia, dla wszystkich

—mówił.

Hołownia poinformował, że Instytut Strategie 2050 przygotował dwie propozycje na „rozwiązanie problemu Trybunału Konstytucyjnego”, który – w jego ocenie – został zamieniony w „polityczną marionetkę”.

Jesteśmy ugrupowaniem, który nie tylko wyraża swój protest, swój gniew i sprzeciw, ale ma pomysł, co z tym zrobić

—dodał.

Pierwszą, „radykalną” koncepcję przedstawił przedstawiciel zespołu ustrojowego Instytutu Strategie 2050 dr hab. Dawid Sześciło. Zakłada ona likwidację Trybunału Konstytucyjnego i uczynienie z każdego sądu w Polsce sądu konstytucyjnego.

Ten model zakłada, że każdy sąd – rozstrzygając indywidualne sprawy obywateli – może decydować o tym, czy przepis ustawy, czy rozporządzenia, na podstawie którego ma orzekać, jest zgodny z konstytucją i może być stosowany

—mówił Sześciło.

Podkreślił, że koncepcja „radykalna” przewiduje również powołanie Rady Konstytucyjnej, która miałaby kompetencje do tego, by w toku prac parlamentarnych wydawać opinie o konstytucyjności projektowanych ustaw.

Ponadto, planujemy, by każdy sąd, który w swoim postępowaniu decyduje o odmowie zastosowania przepisów niezgodnych z konstytucją, musiał o tym informować Sejm i Rzecznika Praw Obywatelskich

—dodał Sześciło.

Dr Marcin Radwan-Röhrenschef z Instytutu Strategie 2050 przekazał, że druga – bardziej umiarkowana – koncepcja zakłada utrzymanie instytucji TK i przeprowadzenie w nim zasadniczej reformy. „To będzie wymagało wyłonienia zupełnie nowego składu TK, w zupełnie inny sposób: 1/3 składu byłaby wyłaniana przez parlament, 1/3 przez korporacje prawnicze i KRS, a 1/3 przez konwent marszałków województw” – mówił.

TK musiałby mieć też zmienioną funkcję, musiałby skoncentrować się na tym, co powinno być solą jego działalności – na rozpoznawaniu skarg konstytucyjnych i pytań prawnych od sądów. Dlatego zasadniczemu ograniczeniu musiałaby ulec ilość podmiotów składających wnioski abstrakcyjne do TK

—podkreślił Radwan-Röhrenschef.

Wskazywał, że obie koncepcje wymagają zmiany konstytucji.

Mamy nadzieję, że taki konsensus konstytucyjny będzie można zbudować, bo inaczej ta instytucja przestanie pełnić swoją funkcję w państwie

—dodał.

Dwa rozwiązania

Hołownia przekonywał, że istnieją tylko dwa rozwiązania dla Trybunału Konstytucyjnego: gruntowna reforma albo likwidacja. Co w zamian? W jego ocenie po rozwiązaniu TK sprawy związane ze zgodnością ustaw z konstytucją prowadziłyby sądy powszechne.

Po 6 latach TK przestał pełnić swoją konstytucyjną rolę. Spada liczba spraw, które są rozpatrywane. Społeczeństwo przestało mieć zaufanie do TK, 20 proc. oceniło pracę TK w sposób dobry. Naszym obowiązkiem będzie odbudowanie państwa prawa

— oświadczyła z kolei Paulina Henning-Kloska dodając, że Polska 2050 chce rozpocząć konsultacje nad dokumentem, a raport zostanie rozesłany m.in. do wydziałów prawa, samorządów zawodowych, ngo-sów i partii politycznych.

Czy Hołownia cieszy się z powrotu Tuska?

Z kolei w rozmowie z Radiem Wrocław Hołownia powiedział, że powrót Tuska jest wyzwaniem dla ruchu Polska 2050, dlatego że pojawił się silny bez dwóch zdań gracz.

Zapytany czy cieszy go powrót Donalda Tuska do polskiej polityki odpowiedział, że nie umie tego ocenić w takich kategoriach.

Na pewno jest dla nas wyzwaniem, dla nas jako ruchu Polska 2050, dlatego że pojawił się silny bez dwóch zdań gracz, który zaproponował taką twardą, nawet miejscami mam wrażenie agresywną retorykę i jasną polaryzację. Tzn. tu jest metafizyczne dobro, metafizyczne zło, nie ma żadnych szarości, nie ma nic pośrodku, jesteśmy na wojnie i to na świętej wojnie. A z drugiej strony to też jest coś, co będzie w jakiś sposób przetasowywało, zmieniało tę scenę w ciągu najbliższych miesięcy

— powiedział Hołownia

Dodał, że nie umie określić, w jakim kierunku ta scena polityczna będzie się zmieniać.

Jak wieje wiatr i zaczynają się sztormy to chyba jednym z najbardziej sensownych rozwiązań jest po prostu robić dalej swoje, skupić się na tym, co ma się samemu do zrobienia i zaoferowania ludziom, bo na inne rzeczy wpływu się nie ma

— powiedział.

Ruch Hołowni zmarginalizowany?

Pytany, czy nie obawia się, że Tusk z Platformą w pewnym sensie przykryją ruch Polska 2050 i będzie powrót do duopolu PiS-PO, Hołownia potwierdził, że to możliwe.

W jakimś sensie na pewno tak będzie. Ale my się tak łatwo nie damy przykryć. My jesteśmy już dużym ruchem i to nie będzie proste wygenerować tutaj jakiś efekt przykrycia, choć oczywiście wielu będzie się starać, w tym przypuszczam, że niektórzy politycy Platformy też. Na pewno jest tak, że w Polsce mamy około 24-25 procent takiego żelaznego elektoratu Platformy, który ucieszył się w tej chwili, ma swoje gody polityczne, idzie na PiS, będzie walczył. Mamy pewnie jakieś drugie tyle, około 25 procent, może trochę więcej betonowego elektoratu, żelaznego elektoratu Prawa i Sprawiedliwości. Kilka procent Konfederacji, kilka procent Lewicy. Już nawet z samej matematyki widać coś, co nam wyszło w bardzo dużych badaniach segmentacyjnych, które zrobiliśmy, bardzo przekrojowych, że w Polsce jest 30 procent elektoratu, do którego nikt nie mówi

— powiedział Hołownia.

Ocenił, że to są ludzie, którzy nie głosują ani na PiS, ani na Platformę i jedną, i drugą frakcją są po prostu rozczarowani, nie chcą żadnych wojen w Polsce, nie chcą jakiś podziałów, chcą po prostu sprawnie funkcjonującego państwa i ręce im opadają kiedy patrzą na to co się tutaj dzieje i to jest – jak to określił – „nasze łowisko”.

Ja nie wiem, ile nam się uda z tego łowiska przekonać. Czy to będzie pięć czy siedem procent? Ale to jest dla nas ten punkt odniesienia. Będziemy starali się zrobić wszystko, żeby w ciągu tych najbliższych kilku, czy kilkunastu miesięcy do wyborów doprowadzić do sytuacji, w której Polacy będą mieli wybór. Bo pojawienie się Donalda Tuska też oznacza, że po tej stronie pojawia się konkurencja. Można wybrać, już nie jest się skazanym na PiS albo Platformę, tylko jest wybór między jedną a drugą propozycją, jedną bardziej wojenną, drugą bardziej programową. Może to jest dobra wiadomość dla wielu wyborców

— mówił Hołownia.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

— Nie za szybko? Kobosko: „Ważna jest wizja tego, na czym będą się koncentrowały działania przyszłego nowego rządu”. Co na to PO?

— SONDAŻ. Co Polacy sądzą o ewentualnym sojuszu Tuska i Hołowni? „Obie partie biją się o podobny elektorat”

— Kwaśniewski: „Prawdziwym pojedynkiem jest to, co będzie się działo między Hołownią a PO”. Były prezydent wskazał swojego faworyta

wkt/PAP/Twitter Polska 2050

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezes Pekao: Wzrost cen nieruchomości to wyraz optymizmu co do przyszłości gospodarki
Następny artykułZaginął Dariusz Bojarski