A A+ A++

Przez długi czas wyścig Grand Prix Włoch nie wyglądał na najbardziej elektryzujący, ale niemal pewne było, że po pit stopach będą przetasowania. I tak się rzeczywiście stało. Max Verstappen zanotował fatalny pit stop, bo jego opony zmieniano ponad jedenaście sekund, po chwili zbyt długi pit stop miał Lewis Hamilton i niespodziewanie obaj kierowcy wyjechali obok siebie w środku stawki.

Zobacz wideo
Bolid eksplodował niczym bomba. Te systemy uratowały życie Romaina Grosjeana [F1 Sport #37]

Niezrozumiała decyzja zespołu Alfa Romeo. Dlaczego kazali Kubicy oddać pozycję [WIDEO]

Hamilton: Verstappen wiedział, że nie zdąży pokonać zakrętu i we mnie wjechał

I już w pierwszej szykanie toru doszło do starcia między nimi. Verstappen chciał wedrzeć się od wewnętrznej i już prawie był przed Hamiltonem, ale jego bolid wystrzelił w powietrze po kontakcie z szykaną. Red Bull niespodziewanie zawisł na mercedesie Hamiltona i to oznaczało jedno. Koniec wyścigu dla dwójki najlepszych kierowców w tym sezonie.

– Nie zostawił mi miejsca! – krzyczał od razu wściekły Brytyjczyk. Potem w rozmowie z dziennikarzami dodał, że wypadek był z winy Verstappena.

– Mieliśmy trochę powolny postój, potem wyjechaliśmy z alei i hamując do zakrętu nr 1, upewniłem się, że zostawiłem szerokość samochodu po zewnętrznej. Gdy wchodziłem w zakręt, byłem z przodu, Max przejechał chyba przez drugi krawężnik – oczywiście wiedział, że nie zdąży pokonać zakrętu i wjechał we mnie. On po prostu nie chciał dziś ustąpić i gdy wchodził w zakręt numer dwa, wiedział, co się stanie. Wiedział, że przejedzie przez krawężnik, no i tak to zrobił – powiedział Lewis Hamilton.

Verstappen ukarany

Po wyścigu sędziowie orzekli, że Hamilton ma rację w swoich oskarżeniach. Verstappen został uznany za winnego kolizji i w następnym wyścigu – w GP Rosji, które odbędzie się w Soczi 26 września – zostanie za karę cofnięty o trzy miejsca na starcie.

Sensacyjny zwycięzca GP Włoch

Ostatecznie sensacyjnym zwycięzcą wyścigu o GP Włoch został Australijczyk Daniel Ricciardo z McLarena. Tuż za nim znalazł się jego kolega z zespołu Lando Norris. Trzecie miejsce tym razem dla Valteriego Bottasa z Mercedesa, który wykorzystał karę dla Sergio Pereza i dlatego wskoczył przed Meksykanina.

Dobra jazda Kubicy na Monzy! Koszmar Verstappena. Co tam się wydarzyło?Dobra jazda Kubicy na Monzy! Koszmar Verstappena. Co tam się wydarzyło?

W klasyfikacji generalnej prowadzi Max Verstappen, który ma 226,5 punktu. Lewis Hamilton jet drugi i ma 221,5 pkt. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKompozytor z Jasła odwiedził Mieleckie Towarzystwo Literackie
Następny artykułBottas: to jeden z moich najlepszych wyścigów dla Mercedesa