A A+ A++

Hamilton ukończył rywalizację na Hungaroringu na trzeciej pozycji. Mistrz świata z powodu strategicznej decyzji zespołu Mercedesa przez cały dystans musiał przedzierać się z ostatniego miejsca w górę stawki.

Czytaj również:

Po zakończeniu wyścigu 36-letni Brytyjczyk był bardzo zmęczony. Opóźnił swój wywiad, a na podium miał zawroty głowy. Wejść na najwyższy stopień – do wspólnego zdjęcia – pomagał mu Esteban Ocon. Hamilton zamiast na konferencję prasową, udał się najpierw do zespołowego lekarza.

– Jestem po prostu wyczerpany – przyznał Hamilton. – To jedno z najdziwniejszych doświadczeń, jakie przeżyłem na podium. Miałem zawroty głowy i na podium wszystko było rozmazane. Walczę od początku roku. Po tym, co stało się w zeszłym, próbuję zachować zdrowie. To wciąż bitwa.

Hamilton, który chorował na COVID-19 w końcówce 2020 roku (opuścił Grand Prix Sakhiru), ujawnił, że nie po raz pierwszy czuje się nadmiernie zmęczony. Kierowca Mercedesa podejrzewa, iż to długotrwałe skutki zakażenia koronawirusem.

– Nie rozmawiałem z nikim na ten temat, ale podejrzewam, że ma to związek. Pamiętam objawy, gdy to miałem, a od tamtego czasu treningi wyglądają inaczej. Poziom zmęczenia jest inny. To wyzwanie.

– Po prostu nadal będę próbował jak najlepiej się przygotować. Może chodzi o nawodnienie. Nie wiem, ale z całą pewnością kiedyś czegoś takiego nie odczuwałem. Coś podobnego przeżyłem na Silverstone, ale teraz było gorzej – podsumował Lewis Hamilton.

Czytaj również:

akcje

komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWojny bez ofiar? Przyszłość armii największych mocarstw to bezzałogowe pojazdy
Następny artykułKoronawirus w Wielkopolsce. Ile było zakażeń w poszczególnych powiatach