A A+ A++

30-letni Alan Kwieciński to bohater telewizyjnych programów “Warsaw Shore” czy “Ex na plaży”. “Alanik” jest także znany kibicom sportów walki. Przez wiele lat trenował K1, a później spróbował swoich sił w MMA. Walczył dla takich federacji, jak Armia Fight Night czy FEN. Później jednak zaczął się bić na galach freakowych. I to z mizernym skutkiem.

Zobacz wideo
Barcelona ma nowego idola. Lewandowski jak król na Camp Nou [KULISY]

Łooo. Co za bomba. Piorunujący nokaut Polaka na gali UFC. “To jest to” [WIDEO]

Kwieciński przegrał z Arkadiuszem Tańculą, rewanż z Piotrem Pająkiem, a także walki z Mateuszem Maruńskim oraz Denisem i Dawidem Załęckim. Na czerwcowej gali High League III przegrał z 45-letnim Dawidem, ojcem Denisa. “Alanik” zarzucał rywalowi, że wspomaga się dopingiem. Dlatego Załęcki senior zaproponował zakład. Powiedział, że może poddać się testom antydopingowym, a jeśli wyjdzie, że jest czysty, to Kwieciński wpłaci dziesięć tysięcy złotych na cel charytatywny. Warto dodać, że 10 tysięcy złotych to najprawdopodobniej kilka procent z jego gaży, który podobno wynosi ponad 100 tysięcy.

I choć okazało się, że Załęcki nie wspomagał się dopingiem, to Kwieciński nie wywiązał się z umowy. “Alanik” wpłacił tylko pięć tysięcy, więc rodzina Załęckich zaczęła się bulwersować tym faktem.

– Wszystko wszystkim, ale kur..a, jeśli chodzi o dzieci i różne akcje charytatywne, to trzeba dotrzymywać słowa! (…) Niech rozliczy się, z kim trzeba i będzie po temacie. Szczególnie, że te pieniądze nie idą dla mnie tylko prosto dla toruńskiego hospicjum dla dzieci – denerwował się Denis.

Maja Staśko odpowiada na zarzuty o hipokryzję. Odbija piłeczkęMaja Staśko odpowiada na zarzuty o hipokryzję. Odbija piłeczkę

Kwieciński: Dajcie mi trochę czasu

Kwieciński odpowiedział Załęckim w wywiadzie dla “TV Reklama” na Youtube. – Nie mam kiedy wpłacić. Powiedziałem, że wpłacę, tylko dajcie mi trochę czasu. Ja się nawet nie widziałem z moim menedżerem, który trzyma moje pieniądze. Powiedział: „Alan, rozwalisz wszystkie pieniądze”. Dlatego ja żyje z pieniędzy, które zarabiam na koncertach. A te pieniążki, które zarobiłem z walk, odłożyłem sobie, czekają na wymarzone mieszkanie. Dajce mi czas, ja teraz dopiero w tym tygodniu przyjechałem do Warszawy. Dajcie mi chwilę czasu, powiedziałem, że to zrobię. Pięć tysięcy nie robi mi różnicy – powiedział Kwieciński.

I dodał, że chętnie zrewanżowałby się teraz Mateuszowi Murańskiemu, a w nowym roku zawalczyłby ponownie z Denisem. W trakcie swojej przygody ze sportami walki wygrał zaledwie dwa zawodowe pojedynki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZespół Szkół im. Kajetana hr. Kickiego w Sobieszynie ogłasza nabór na rok szkolny 2022/2023
Następny artykułZanieczyszczono pół kilometra DTŚ. Świadkowie proszeni są o kontakt z zarządem dróg