A A+ A++

Wczoraj granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć 30 osób. Sześć godzin trwała akcja poszukiwania obywatela Egiptu, który utknął w rozlewiskach Narwi.


Na odcinkach ochranianych przez placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych, Mielniku i Nowym Dworze białoruskie służby uszkadzały concertinę. Na odcinku podległym placówce SG w Dubiczach Cerkiewnych w stronę polskich patroli służby reżimu Łukaszenki rzucały kamieniami i cegłami.

Polscy mundurowi przez sześć godzin poszukiwali wczoraj imigranta z Egiptu, który utknął w rozlewiskach Narwi. Użyto termowizji, noktowizji i dronów.

Rzecznika Straży Granicznej poinformowała PAP, że w środę w pobliżu granicy polsko-białoruskiej w rejonie placówek w Michałowie i Narewce 30-letni obywatel Egiptu utknął na bagnach w rozlewiskach Narwi przy zalewie Siemianówka.

– Akcja poszukiwawcza zaczęła się o godz. 18.00 przy użyciu termowizji, noktowizji, dronów. Były w nią zaangażowane wszystkie służby, tj. straż graniczna, wojsko, policja. Nie można było znaleźć mężczyzny ze względu na wyjątkowo trudny teren. Dopiero około północy wypatrzyliśmy go z pojazdu obserwacyjnego. Nasz funkcjonariusz i żołnierz zdecydowali, że podejmą się próby dotarcia do mężczyzny. Udało im się do niego dostać i wyciągnąć stamtąd – poinformowała por. Michalska.

30-letni cudzoziemiec jest w placówce SG w Narewce. – Być może będzie składał wniosek o objęcie ochroną międzynarodową – dodała rzeczniczka.

O tym zdarzeniu Straż Graniczna została poinformowana m.in. przez dyspozytora pogotowia, ale również przez aktywistów.

– Aktywiści mówili, że mężczyzna ma złamaną nogę, leży na bagnach i jest bezsilny. Kiedy zobaczył nasze światła, to zerwał się na obie nogi. Generalnie był w dobrym stanie. Pierwsza pomoc została udzielona mu na miejscu i zbadano jego stan zdrowia. Nie wymagał pobytu w szpitalu – wyjaśniła por. Michalska.

Dodała, że SG otrzymała sygnały telefoniczne w sprawie Egipcjanina także z zagranicy. – Ktoś dzwonił z Niemiec i interesował się jego losem. To wskazuje, że tym osobom organizowane są nielegalne przekroczenia granicy z innych krajów. I te osoby tylko czekają na informacje, czy uda im się przejść, czy nie – wyjaśniła rzeczniczka SG.

Por. Michalska przekazała również, że minionej doby na odcinkach ochranianych przez placówki SG w Dubiczach Cerkiewnych, Mielniku i w Nowym Dworze służby białoruskie uszkadzały concertinę.

– Na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Dubiczach Cerkiewnych służby białoruskie oślepiały laserami, a także rzucały w stronę patroli polskich kamieniami i cegłami. Nie było przy tym żadnych cudzoziemców. Nikt nie doznał obrażeń – dodała.

W zeszłym roku Straż Graniczna zanotowała niemal 40 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W grudniu było 1,7 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, w listopadzie 8,9 tys., w październiku 17,5 tys., we wrześniu 7,7 tys., a w sierpniu 3,5 tys.

Według danych Straży Granicznej od początku 2022 r. polsko-białoruską granicę próbowało nielegalnie przekroczyć 126 osób.

Od 1 grudnia do 1 marca 2022 r. przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania. Obejmuje on 115 miejscowości woj. podlaskiego i 68 miejscowości woj. lubelskiego.

(PAP), autorka: Gabriela Bogaczyk
(pb)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOrszak Trzech Króli 2022 w największych miastach w Polsce
Następny artykułHappy end po czarnej serii. Osiemnastolatek, którego stan był krytyczny odłączony od ECMO. Czyta Wiedźmina