Roar Ljokelsoey to najbardziej utytułowany norweski skoczek. W swojej karierze zdobył dwa brązowe medale igrzysk olimpijskich, po dwa srebrne i brązowe mistrzostw świata. W dodatku aż cztery razy zdobywał złoto w mistrzostwach świata w lotach (po dwa razy indywidualnie i drużynowo). Obecnie szkoli norweskich juniorów.
Granerud i jego koledzy pewni siebie. Rekord padnie
Roar Ljokelsoey jest również rekordzistą Norwegii pod względem wygranych konkursów w jednym sezonie. W 2003/2004 zwyciężył aż siedem razy. Co ciekawe, nie dało mu to zdobycia Pucharu Świata, bo lepszy okazał się Fin Janne Ahonen.
Teraz objawienie tego sezonu – Halvor Egner Granerud jest na najlepszej drodze, by pobić ten rekord. Dotychczas wygrał już sześć konkursów (po dwa w Niżny Tagił i Engelbergu i po jednym w Ruce i Titisee-Neustadt), a zostało jeszcze aż piętnaście konkursów indywidualnych. Zresztą sam zawodnik jest bardzo pewny siebie i wierzy, że rekord padnie jego łupem. – Oczywiście, że moim celem jest pobicie rekordu. To naturalne. Na jego miejscu nie czułbym się zbyt bezpiecznie – dodaje Granerud.
Jego koledzy z drużyny również są przekonani, że rekord zostanie pobity. – Jeśli Granerud będzie kontynuował takie skakanie, to nie powinno być z tym problemu. Sposób jego skakania jest niesamowity i myślę, że Ljøkelsøy musi już czuć się pokonany – przyznaje Daniel Tande, który co ciekawe ma jeden konkurs wygrany więcej od Graneruda (m.in. dwa lata temu w Wiśle).
Granerud najlepszy wynik Ljoekelsoya będzie miał szansę wyrównać już w ten weekend w Zakopanem. Konkurs indywidualny odbędzie się w niedzielę (godz. 16). W sobotę rywalizacja drużynowa (godz. 16.15).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS