Najwięcej interwencji – w związku z usuwaniem skutków gwałtownych burz – strażacy odnotowali w Łódzkiem – 740, na Mazowszu – 800 i w Kujawsko-Pomorskiem – 235 wyjazdów.
Strażacy usuwali powalone drzewa, pompowali wodę z zalanych piwnicy i pomagali w zabezpieczaniu zerwanych dachów.
Kilkadziesiąt interwencji to były wyjazdy do obozów harcerskich, kolonii i innych miejsc wypoczynku dzieci. Ewakuowano wczoraj 49 obozów harcerskich i innych form wypoczynku dzieci – mówi rzecznik państwowej straży pożarnej Krzysztof Batorski. Nie ma informacji o ofiarach, ani rannych.
Jak zaznaczył Grzegorz Świszcz z RBC, najwięcej odbiorców pozbawionych prądu jest w województwie łódzkim – 136 377, kujawsko-pomorskim – 35 100, śląskim – 12 588 i małopolskim – 12 202.
Na Mazowszu – według najnowszego raportu komendy wojewódzkiej PSP – zgłoszeń od rana było już ponad 1000. Jak informują służby, w wyniku burz ranne zostały 4 osoby. Trzy osoby zostały ranne na obwodnicy Gąbina – na samochód, którym jechali poszkodowani spadło drzewo. Czwarty poszkodowany to pieszy z Płocka, który szedł ulicą Lachmana i spadło na niego ułamane drzewo.
Najtrudniejsza sytuacja była w Płocku i okolicach. Tam strażacy musieli interweniować prawie 400 razy. W okolicach Gostynina interwencji było 93, koło Płońska 80, Sierpca – 51 oraz Mławy – 43-rzy.
Żywioł uszkodził 104 budynki: najwięcej – 41 w powiecie gostynińskim.
Pełne ręce pracy mają także energetycy. Według ostatnich danych Rządowego Centrum Bezpieczeństwa ponad 40 tysięcy domostw było pozbawionych dostaw prądu.
Intensywne burze przechodzą również nad Małopolską, według prognoz padać ma dziś do późnego wieczora.
Burze i wyładowania atmosferyczne występują teraz w głownie w zachodniej części województwa. Intensywny deszcz pada mi.n.: w Wadowicach, Myślenicach, Krakowie i Olkuszu.
Wysokie stany wody zanotowano m.in.: na Dunajcu oraz na Prądniku.
Na Podhalu po przejściu gwałtownych burz strażacy interweniowali 50 razy. Najczęściej wzywano ich do usuwania połamanych gałęzi i powalonych drzew.
W Nowym Targu drzewa przewróciły się na dwa samochody, kilka budynków ma uszkodzone dachy.
Na szczęście nie ma informacji o tym, by ktoś ucierpiał.
Prawie 200 razy wyjeżdżali minionej doby do akcji związanych z burzami strażacy z Dolnego Śląska. Na Opolszczyźnie interwencji było ponad 170.
Na Dolnym Śląsku najwięcej zgłoszeń napłynęło z powiatu bolesławieckiego i lwóweckiego. To głównie zalane piwnice i posesje.
Z kole na Opolszczyźnie po uderzeniu pioruna zapaliły się dwa domy – to w Chróścinie Opolskiej, z tego powodu zapalił się także dach stodoły w Krępnej.
W Podlesiu wiatr zerwał 90 metrów kwadratowych dachu z jednego z budynków. A w miejscowości Miejsce drzewo oparło się o dom uszkadzając część dachu i linie energetyczną. W obu województwach nikt nie został ranny.
W Łodzi – jak donosi nasz reporterka Agnieszka Wyderka – wszędzie leżą połamana gałęzie i grube powalone konary. Czasem tarasują chodniki, leżą też na samochodach.
Po wieczornych i nocnych burzach, w całym kraju strażacy interweniowali ponad 5 tys. razy, z czego ponad 1,8 razy w województwie łódzkim – przekazały służby ratownicze w regionie.
Nawałnica uszkodziła w mieście siec trakcyjną, więc aż 11 linii komunikacji miejskiej jeździ zmienionymi trasami, a ruch tramwajowy jest zatrzymany na ulicach: Włókniarzy, Zgierskiej, Limanowskiego, Pomorskiej, Hetmańskiej, Wyszyńskiego, Dąbrowskiego.
Najpoważniejsza sytuacja była na południu województwa łódzkiego – informował rzecznik wojewódzkiej straży pożarnej mł. bryg. Jędrzej Pawlak. W powiecie radomszczańskim było ponad sto zgłoszeń, głównie dotyczących uszkodzonych dachów i wiatrołomów. W powiecie łowickim – jak podali strażacy – na skutek uderzenia pioruna zawalił się budynek. Nie było ofiar śmiertelnych i rannych.
Z powodu awarii spowodowanych nawałnicami nadal prawie 137 tys. odbiorców z woj. łódzkiego nie ma prądu. Najwięcej osób pozbawionych zasilania jest w Łodzi, Piotrkowie Trybunalskim, Sieradzu i Łowiczu – przekazał w czwartek rano dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
W związku z burzami przechodzącymi w środę po południu i wieczorem nad woj. śląskim strażacy z tego regionu interweniowali do północy prawie 1 tys. razy – podała komenda wojewódzka PSP w Katowicach. Silny wiatr zerwał 26 dachów i uszkodził 40 kolejnych.
Jak przekazano w czwartek rano na twitterowym profilu KW PSP Katowice, spośród prawie 1 tys. interwencji do północy, najwięcej odnotowano w powiatach zawierciańskim, częstochowskim i myszkowskim. “Ewakuowano pięć obozów harcerskich. 26 dachów zerwanych i 40 uszkodzonych” – dodano. Po północy sytuacja pogodowa w regionie stabilizowała się.
W związku ze skutkami przechodzących nad regionem burz spotkanie sztabu kryzysowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim zwołał w środę późnym wieczorem wojewoda Jarosław Wieczorek.
Jak przekazała rzeczniczka wojewody Alina Kucharzewska, po sztabie wojewoda udał się do Kroczyc w pow. zawierciańskim, gdzie z obozu harcerskiego w Kostkowicach ewakuowano, początkowo do budynku obozowej stołówki, ok. 370 osób (jedna z nich, z dusznościami trafiła do szpitala).
Rzecznik częstochowskiej straży pożarnej młodszy brygadier Kamil Dzwonnik, informował w środę wieczorem o licznych zgłoszeniach z pow. częstochowskiego: m.in. o drzewach powalonych na linie energetyczne i drogi oraz o zerwanych dachach na budynkach mieszkalnych oraz gospodarczych.
Rzeczniczka wojewody potwierdziła po sztabie m.in. wcześniejsze doniesienia z Koniecpola w pow. częstochowskim nt. ponad 20 uszkodzonych dachów, zerwanych sieci czy miejscowych braków energii. Według wcześniejszych informacji uszkodzeniom uległ też tamtejszy zespół pałacowo-parkowy czy dach kościoła z XVII w. Do Koniecpola pojechał wicewojewoda śląski Robert Magdziarz.
Towarzyszące burzom opady i silny wiatr spowodowały też utrudnienia w komunikacji, w tym lokalne podtopienia i wiatrołomy na drogach. Do północy obsługujące regionalne kolejowe przewozy pasażerskie w regionie Koleje Śląskie zamieściły w swoim serwisie ok. 25 wiadomości o opóźnieniach – od 10 minut do 100 minut – i pojedynczych odwołaniach pociągów na fragmentach tras.
Na lotnisku Katowice burzowa pogoda poskutkowała jednym wieczornym przekierowaniem połączenia LOT-u z Antalii – do Krakowa.
Ponad 180 razy interweniowali w nocy strażacy po burzach w Wielkopolsce – informował oficer dyżurny wielkopolskich strażaków. Uszkodzone zostały linie energetyczne i kilka dachów.
Interwencje dotyczyły głównie okolic Kępna, Kalisza, Ostrzeszowa czy Kępna, związane były przede wszystkim z zalaniami czy przewróconymi drzewami. Bez prądu pozostawać może jeszcze kilka tys. odbiorców energii elektrycznej.
Uszkodzone zostały m.in. trzy dachy budynków gospodarczych, nieznacznie uszkodzony został też dach kościoła w Świbie w powiecie kępińskim. Strażacy odnotowali też trzy pożary – dwa dotyczyły budynków jednorodzinnych.
W czwartek w całym kraju spodziewane są burze z ulewami i wiatrem osiągającym 100 kilometrów na godzinę, na wschodzie także trąby powietrzne; jednocześnie będzie ciepło, a w części kraju nawet upalnie – prognozuje synoptyk IMGW-PIB Jakub Gawron.
SPRAWDŹ MAPY POGODOWE: Upały, trąby powietrzne, burze: Większość kraju z alertami IMGW
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS