A A+ A++

– Zamieszki na Kapitolu w Waszyngtonie pokazują, jak fatalnie funkcjonuje teraz władza w USA. Przerażające, że zginęli ludzie, że jeden z najważniejszych budynków w stolicy nie ma odpowiedniej ochrony – komentuje dla WP SportoweFakty Marcin Gortat.

Karol Wasiek

Karol Wasiek 08 Stycznia 2021, 19:10

Materiały prasowe / Wojciech Figurski / MG13 Camp / Na zdjęciu: Marcin Gortat

  • Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka: Anwil potrzebuje mocnej osobowości. Frasunkiewicz to ma [WYWIAD]

W środę, w Waszyngtonie zwolennicy Donalda Trumpa zebrali się przed Kapitolem, który miał zatwierdzić wyborczą wygraną Joe Bidena. Manifestujący wdarli się do budynku. Doszło do gwałtownych protestów i starć z policją. W wyniku zamieszek zmarło pięć osób, ponad 50 zostało zatrzymanych.

Pierwszą ofiarą śmiertelną była zwolenniczka Donalda Trumpa, która została postrzelona przez policję w klatkę piersiową. Kolejnymi ofiarami byli kobieta i dwóch mężczyzn. Ostatnią był policjant.

– Fatalnie to wyglądało. Niestety, pokazuje, jak fatalnie funkcjonuje obecnie władza w USA. Donald Trump nie może się pogodzić ze stratą pozycji prezydenta – mówi nam Marcin Gortat, który przez dwanaście sezonów występował w NBA, najlepszej koszykarskiej lidze świata.

Polak, który ma także kilka posiadłości w USA, jest w szoku, że tłum ludzi tak łatwo sforsował drzwi siedziby Kongresu. Ten szturm – w jego opinii – nie powinien w ogóle mieć miejsca.

– Przerażające jest to, że zginęły tam osoby, a już nie mieści się w głowie, że jeden z najważniejszych budynków w stolicy kraju nie ma ochrony na takim poziomie, żeby zatrzymać grupę ludzi. Jak to możliwe? Gdzie była policja i służby, które powinny interweniować? – pyta Gortat.

– Niestety, wiele krajów się śmieje z tego, co tam się wydarzyło. Przerażające jest, jak ten rok zaczął się w Stanach Zjednoczonych – dodaje.

Wcześniej Trump zabrał publicznie głos na wiecu poparcia, który zorganizowany został pod Białym Domem. Prezydent USA stwierdził, że “w tym roku wybory zostały ustawione”. – Demokraci ukradli wybory. Dziś zatrzymamy tę kradzież – zapewniał.

Trump nie był przyjacielem koszykarzy NBA, którzy po zdobyciu mistrzostwa nie odwiedzali Białego Domu. Gwiazdy, na czele z LeBronem Jamesem bardzo mocno go krytykowały, nie zgadzając się z jego polityką. Punktów zapalnych w relacji koszykarzy z Trumpem było bardzo wiele.

Zawodnicy mocno zaangażowali byli w słynną akcję “Black Lives Matter”. Śmierć George’a Floyda, brutalnie potraktowanego w Minneapolis przez policjanta, wywołała na całym świecie ogromne poruszenie. Koszykarze NBA podczas play-offów nosili koszulki z napisem “Vote”.

Gortat do Trumpa ma ambiwalentny stosunek. Nie akceptuje jego sposobu wypowiedzi i krytykowania innych osób, ale zwraca uwagę, że były prezydent sprawnie działał na polu ekonomicznym.

– Jako biznesmen jestem jego zwolennikiem, bo nie da się ukryć, że sprawił, iż podatki są niższe i giełda była naprawdę na wysokim poziomie. Nie mówiąc już o tym, jak szybko wróciła po pandemii. Ale jako człowiek nie jestem w stanie zaakceptować jego wypowiedzi i sposobu krytykowania, mówienia o innych osobach. Jako prezydent nie daje dobrego przykładu i myślę, że taki kraj jak USA zasługuje na silniejszego lidera – uważa.

Polak jest zdania, że problemem Trumpa był fakt, że nie umiał rozmawiać z ludźmi, w przeciwieństwie do swojego poprzednika Baracka Obama. – Obama wychodził do ludzi, starał się z nimi rozmawiać. Próbował zapobiec tym napaściom na ulicy. Trump tego nie robił. Nie podejmował takich działań, dlatego NBA zabrała głos. W tej lidze jest wielu Afroamerykanów, którzy na co dzień boją się o swoje życie – przyznaje.

Gortat w lidze NBA przez cztery lata grał w Orlando Magic, kolejne trzy w Phoenix Suns, potem pięć w Wizards. Ostatni rok spędził w Los Angeles Clippers. Łącznie rozegrał 806 meczów w sezonie regularnym i 86 w fazie play-off, w tym jeden w finale NBA. W szczytowej formie nie opuścił żadnego spotkania.

Obserwuj @K_Wasiek

Zobacz także:
Anwil Włocławek zerwał umowę z Amerykaninem. Dlaczego? Czy jego agent wytoczy działa? A może klub?
Poważna kontuzja zatrzymała świetny sezon. Przemysław Żołnierewicz: Nie boję się o przyszłość [WYWIAD]
Kamil Łączyński: Wiem, że są osoby, które nie chciały mnie w Anwilu [WYWIAD]
Lockdown w Niemczech, a Polak szaleje na parkietach. “To idealne miejsce dla mnie” [WYWIAD]

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStary Słowak odchodzi na emeryturę. Jak go zapamiętamy?
Następny artykułKurzętnik. Ciało 13-latki w strumyku. Uciekła z domu dziecka