A A+ A++

Nazwa prysznic pochodzi od Vincenza Priessnitza. Określenie na popularny przyrząd do kąpieli przyjęło się tylko w języku polskim, po czesku prysznic to sprcha, po niemiecku Dusche. Historia prysznica zaczęła się na południu Górnego Śląska, w Gräfenbergu (ob. Lazne Jesenik) – dzielnicy Jesenika (pol. Jesionik, ob. Czechy). Według legendy nad źródełkami wokół Jesenika krążą nimfy, zobaczyć je mogą tylko ludzie o czystej duszy i bystrych oczach.

Leczenie wodą na grafice z drugiej połowy XIX w.

V. Priessnitz urodził się w 1799 r. w Gräfenberg, zmarł w 1851 r. Od dzieciństwa obserwował przyrodę. W wieku 17 lat zapadł na ciężką chorobę. Wyleczył się na własną rękę poprzez podpatrzoną metodę obmywania się wodą i stosowaniem okładów. Po wyleczeniu córki sąsiada za pomocą obmywania gąbką, rozeszła się wieść o nowatorskiej metodzie leczenia. Od ok. 1820 r. przybywali do jego domu pierwsi pacjenci. Priessnitza posądzono o szarlataństwo. Miejscowy fizyk dr Anton Schnorfeil wytoczył mu proces, który ciągnął się prze 8 lat.

Priessnitz przebudował w 1822 r. rodzinny dom na zakład wodoleczniczy. W 1837 r. uzyskał zezwolenie od Komisji Cesarskiej na prowadzenie działalności leczniczej. Pomogło mu w tym wyleczenie w Wiedniu arcyksięcia Antoniego Habsburga – wielkiego mistrza zakonu rycerzy niemieckich (krzyżacy). W ten sposób powstało pierwsze na świecie sanatorium wodolecznicze. W 1830 r. leczyło się tam zaledwie 54 pacjentów, w 1839 już ponad 1500 osób. Austriacki cesarz Ferdynand Habsburg przyznał Priessnitzowi w 1846 r. medal I klasy za zasługi. Priessnitz traktował w leczeniu ciało człowieka jako całość, nie skupiał się tylko na dolegliwości. Podstawowym środkiem do uzdrowienia była woda. Stosował kąpiele, półkąpiele, polewanie, okłady, kocowanie (zawijanie chorego w suchy koc), prysznice leśne i picie wody. Woda mogła być tylko pochodzenia źródlanego, bez żadnych dodatków. Chodziło o wytworzenie wewnętrznej energii uzdrawiającej schorzenie. Stosował do tego zimną i letnią wodę. Przedtem należało wypocić z organizmu toksyny. Właściciel budował prysznice na wzgórzach. Pacjent musiał wykonać półgodzinne podejście. Czas natrysku rozgrzanego ciała wynosił ok. 5 minut. W celu wypocenia, kuracjusz, bez względu na status majątkowy, musiał np. rąbać lub ciąć drzewo, a zimą odśnieżać. Osoby niestosujące się do zaleceń, opuszczały sanatorium.

W latach 40. XIX w. uzdrowisko Priessnitza znajdowało się u szczytu sławy. Bywanie tam stało się modne wśród arystokracji. Sławni goście nocowali w centrum miasta w ekskluzywnych hotelach. Priessnitz posiadał w Jeseniku łaziebnych, którzy aplikowali gościom kąpiele i kocowania. Bywali tam: książęta: von Pless, Lichtenstein, Sapieha, księżniczki Lubomirska i Hohenlohe. Po jego śmierci rada miasta zainicjowała budowę pomnika. Rzeźbiarz nadał pracy motto: „V. Priessnitz i jego dzieło są dla ludzkości źródłem młodości”. Monument odsłonięto w 1909 r. Pamiątką po działalności Priessnitza były budowane na źródłach różnorodne kamienne obudowy w postaci postumentów, kolumn, itp.

Do Jesenika prowadzi czynna linia kolejowa Krnov-Głuchołazy-Jesenik-Sumperk. Fragment linii biegnie przez terytorium Polski. Jeszcze do niedawna kursowały też pociągi na drugiej linii Nysa-Głuchołazy-Jesenik. W dzielnicy Lazne Jesenik (Gräfenberg) odnowiono i otwarto kilka hoteli i pensjonatów. Urządzono tam park z leczniczymi prysznicami.

Dariusz Falecki

Literatura:

Kvetoslav Growka, Jesenik. Praha-Litomysl 2008.

Bohumila Tinzova, Lukas Abt, Marcel Sos, Ścieżka nimfy ze źródła. Jesenik 2009.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTak Niemcy ocenili Krzysztofa Piątka za mecz z Borussią Dortmund. Znów to samo
Następny artykułGole Ronaldo dały Juventusowi trzy punkty, Buffon śrubuje rekord