Pokonał janowskie lasy, przepłynął Wisłę i zawitał do świętokrzyskich lasów. Roztoczański Ryś Horaj zwiedza Polskę i szuka żony.
Informacji o tym sympatycznym zwierzaku dostarczają nam przyrodnicy ze Stowarzyszenia Dla Natury „Wilk”, którzy śledzą losy rysia.
Wszystko zaczęło się w 2019 roku, odnaleziono dwa małe rysie, którym podarowano drugie życie i które uwolniono potem na roztoczu. Mamę maluchów potrącił samochód i oba maluchy były skazane na ludzi. Udało się, Horaj i Skalny, bo takie imię dostały, zostały odżywione i wypuszczone na wolność. A teraz jeden z nich, ryś z roztocza – Horaj – zwiedza magiczne świętokrzyskie.
Wracający na wolność ryś dostał od naukowców obrożę GPS/GSM, dzięki której można go zlokalizować, poznać wielkość obszaru, na którym żyje.
Ostatnie informacje mówią, że być może przebywa w lasach suchedniowskich, zlokalizowano go na przejściu dla zwierząt powyżej skarżyska Kamiennej.
– Wiemy że skutecznie poluje na sarny. Sukcesy łowieckie są dowodem na wyśmienitą kondycję. Trzymamy kciuki, żeby przetrwał w tym zdominowanym przez ludzi świecie i odnalazł lasy, w których będzie mógł się osiedlić. Mamy nadzieję, że stanie się to zanim zamki w obroży się rozepnie i nasz wgląd w ich losy się zakończy – napisali na swoim profilu członkowie Stowarzyszenia Dla Natury „Wilk”. Informują również, że są w posiadaniu genotypu rysia. Wystarczy kilka ich włosów z cebulkami, by w przyszłości móc dokonać identyfikacji.
Jak długo pozostanie nie wiadomo, ale z uwagi na to, ze nadszedł czas rysiowych godów istnieje szansa, ze zakotwiczy na dłużej.
Drugi z rysiów – Skalny krąży po Beskidzie Niskim.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS