A A+ A++

Po analizie wyników wyborów samorządowych jedna rzecz jest jasna – Prawo i Sprawiedliwość wciąż jest najsilniejszą partią w Polsce powiatów i gmin.

Wśród zwycięskich włodarzy w wyborach samorządowych, co prawda, najwięcej jest kandydatów z komitetów lokalnych. Jednak pod względem partyjnym, najwięcej włodarzy gminnych, bo aż 105 wywodzi się z PiS-u. Na drugim miejscu jest Trzecia Droga z 94 stanowiskami, za co można podziękować wyłącznie sieci lokalnej PSL-u).

Jeśli chodzi o rady powiatowe, tutaj dominacja PiS-u jest jeszcze większa, bo to ugrupowanie ma wynik lepszy od KO, Trzeciej Drogi i Lewicy razem wziętych.

Jak dobrze wiemy, w sejmikach PiS zdobył najwięcej mandatów ze wszystkich partii. Będzie rządził w 4, może nawet 5 z nich. Wbrew prognozom czołowych przedstawicieli koalicji rządzącej, według których PiS miał pozostać bez żadnego sejmiku, wynik ten potwierdził siłę partii.

Co nam to wszystko mówi?

Dokładnie to, że w Polsce powiatów i gmin, segmencie polskiego społeczeństwa, które najlepiej wyraża problemy, marzenia i potrzeby zwykłego Polaka, PiS nadal dominuje. To jest bardzo ważny fakt, szczególnie po wyborach parlamentarnych na których wyglądało, że to poparcie trochę stracił.

Moim zdaniem jedną z najważniejszych i najbardziej precyzyjnych analiz porażki PiS w październikowych wyborach jest ta, która ukazała się w tygodniku „Sieci” kilka tygodni po wyborach. W tekście napisanym przez grono ekspertów główna teza brzmi następująco: PiS stracił głosy w mniejszych miastach i na prowincji, gdzie przedsiębiorcy nie do końca odczuli benefity rozwoju gospodarczego zapoczątkowanego przez rządy tej partii.

Tajemnica 15 października. Co zdecydowało o wyniku wyborów? Kto i gdzie dał opozycji zwycięską falę?

Co więcej, większość z nich miała poczucie, że redystrybucja bogactwa społecznego, którą PiS słusznie rozpoczął, najbardziej uderzała w nich i w ich portfele. Czy mieli rację, czy nie, nie musimy tego tutaj omawiać. Faktem jest, że ci mali i średni przedsiębiorcy z Polski gminnej i powiatowej odwrócili się od PiS.

Myślę, że to proces, który nie potrwa długo (to pokazały i wybory samorządowe) i to z jednego powodu: nie ma w Polsce partii, która lepiej niż PiS wyraża interesy zwykłych Polaków. Jego główną siłą jest to, że zawsze był blisko tych ludzi i ich bronił. To nie jest moja teoria, to teza powtarzana przez wielu analityków. W nadchodzącym okresie PiS musi dodatkowo popracować nad odzyskaniem głosów, które na krótki czas utracił wskutek splotu różnych okoliczności.

Nie oznacza to oczywiście, że PiS powinien zrezygnować z walki w dużych miastach.

Absolutnie nie.

Wiadomo jednak, że jego siła nie leży w dużych miastach, ale w średnich i mniejszych osadach. Wśród ludzi, których interesów najlepiej broni.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPilne spotkanie. Media: Xavi zostaje!
Następny artykułRzeczy, które zmieniły świat na gorszy