Na naszej dziennej gwieździe pojawiło się kilka grup dużych i aktywnych plam. Największa z nich o numerze 3310 wygląda, jakby w Słońcu powstała gigantyczna dziura. Czy mamy się czego obawiać?
Słońce z każdym kolejnym miesiącem nieubłaganie zbliża się do maksimum w swoim cyklu aktynowości, które przypada na rok 2025. Oznacza to, że na powierzchni będzie pojawiało się coraz więcej plam. W efekcie tego może dochodzić do wybuchów w plamach i wyrzutów materii, która docierając do Ziemi w formie wiatru słonecznego, może doprowadzić do powstania potężnej burzy geomagnetycznej.
Pozytywnym tego aspektem jest pojawienie się przepięknych tańczących zórz polarnych nawet nad Polską, a negatywnym jest wzrost zagrożenia awariami sieci energetycznych, a nawet kompletnym paraliżem całej ludzkości. Obecnie nie jesteśmy w stanie temu zaradzić, ale dzięki takim obrazom Słońca, możemy spróbować przewidywać kosmiczną pogodę i takie niebezpieczne sytuacje.
Obecnie na Słońcu pojawiły się grupy dużych plam. Największą z nich jest kompleks 3310. Co niezwykłe, plamę można obserwować z Ziemi bez potrzeby używania teleskopu. Widoczna jest “gołym okiem”. Ostrzegamy tutaj, by nie patrzeć na Słońce bez odpowiedniego zabezpieczenia oczu, bo można oślepnąć.
Astronomowie oświadczyli, że są kompletnie zaskoczeni obecną aktywnością Słońca. Jest ona znacznie wyższa niż wcześniej przewidywano i wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego cyklu, a to oznacza, że również sam szczyt będzie obfitował w liczne plamy i potężne rozbłyski. Właśnie to już teraz obserwuj … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS