A A+ A++

Kiedy myślimy o wybitnych polskich naukowcach zajmujących się chemią, z całą pewnością jako pierwsza na myśl przychodzi nam dwukrotna polska noblistka Maria Skłodowska-Curie. Jej zasługi opisaliśmy dokładniej w jednym z poprzednich odcinków naszego cyklu. Tym razem skupimy się na ośmiu innych gigantach polskiej chemii, których warto znać.

Alchemik, który „odkrył” tlen: Michał Sędziwój (1566-1636)

Działający na przełomie XVI i XVII wieku Michał Sędziwój nazywany jest najwybitniejszym polskim alchemikiem. I o ile w swoich czasach znany był z rzekomego zamieniania metali w złoto, to dla współczesnej nauki największe znaczenie miały jego badania, które wskazywały na istnienie w powietrzu tlenu.

Michał Sędziwój prawdopodobnie urodził się w 1566 roku w polskiej rodzinie szlacheckiej w Łukowicy koło Nowego Sącza. Alchemią i medycyną zainteresował się na studiach w Akademii Krakowskiej. Następnie, dzięki mecenatowi późniejszego marszałka wielkiego koronnego Mikołaja Wolskiego studiował w wielu znakomitych europejskich ośrodkach naukowych, w tym w Cambridge, Ingolstadt, Lipsku, Frankfurcie, Wittenberdze, czy w Wiedniu. Podczas swoich podróży odwiedził państwo moskiewskie, Szwecję, Anglię, Hiszpanię, Portugalię, Szwajcarię, Niemcy, Czechy i Austrię, służąc m.in. jako sekretarz Zygmunta III Wazy.

Sędziwój opublikował wiele prac i traktatów naukowych w językach łacińskim, niemieckim i francuskim. Udowadniał w nich głęboką jak na swoje czasy, znajomość chemii. Z jego przetłumaczonej na kilka języków i wielokrotnie wydawanej pracy „Novum Lumen Chymicum” (Nowe Światło Chemiczne) kilkadziesiąt lat później korzystał Isaac Newton.

Istota wydanej przez niego pracy były badania nad powietrzem i jego rola w procesach oddychania i spalania. Sędziwój zdał sobie sprawę, że w powietrzu znajduje się substancja, którą dziś nazywamy tlenem. Oczywiście alchemik nie nazywał tak nieznanej przez siebie cząsteczki, ale jako „pokarm żywota” opisywał niezbędny do oddychania składnik powietrza, który potrafił dzięki eksperymentom uzyskać z saletry potasowej.

Michał Sędziwój zmarł w 1636 w otrzymanej od cesarza Ferdynanda II Habsburga posiadłości w Krawarzach w Księstwie Karniowskim na terenie dzisiejszych Czech.

Ojciec polskiej chemii: Jędrzej Śniadecki (1768-1838)

Jędrzej Śniadecki to polski chemik i lekarz, autor pierwszego polskiego podręcznika do chemii. Śniadecki opracował zręby polskiej terminologii chemicznej i nazw pierwiastków, które w przeciwieństwie do zachodnich odpowiedników znacząco odbiegają od nazw łacińskich. Jego podręcznik przez długo pozostawał najpopularniejszym polskim podręcznikiem do chemii, dlatego jest nazywany „ojcem polskiej chemii”.

Jego najwybitniejszym dziełem jest monografia „Teoria jestestw organicznych”, w której przedstawiał koncepcję przemiany materii w organizmach żywych i jej wymianę między organizmami a środowiskiem. W 1808 roku w pracy „Rozprawa o nowym metalu w surowej platynie odkrytym”… polski chemik ogłosił odkrycie nowego pierwiastka, który nazwał „westem”. Jednak ze względu na brak oficjalnego potwierdzeni, odkrycie nie jest uznawane. Tym pierwiastkiem mógł być ruten, odkryty ostatecznie w 1844 przez Karla Clausa. W 1822 roku Śniadecki ogłosił wyniki analizy meteorytu, który spadł w powiecie rzeczyckim.

Śniadecki znany był też ze swoich prac medycznych i pracy jako lekarz. Był pierwszym przewodniczącym wileńskiego Towarzystwa Lekarskiego. Co ciekawe zasłynął też z filozoficznej i satyrycznej publicystyki, która publikował pod pseudonimami „Filozoficzny Próżniak Wileński” czy „Włóczęga Guliwer”. Był współzałożycielem i prezesem „Towarzystwa Szubrawców”.

Pierwsi, którzy skroplili tlen: Zygmunt Wróblewski (1845-1888) i Karol Olszewski (1846-1915)

Kolejnymi polskimi naukowcami, których dokonania warto znać, są Zygmunt Wróblewski i Karol Olszewski. Ich największe osiągniecie należy do domeny chemii fizycznej, czyli dziedziny nauk przyrodniczych leżących na styku fizyki i chemii.

Zygmunt Wróblewski, w młodości powstaniec styczniowy, był przede wszystkim fizykiem badającym właściwości gazów i metali w niskich temperaturach oraz dyfuzją gazów. Po wielu naukowych podróżach po Europie objął katedrę fizyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Tu prowadził swoje badania, wyposażając bardzo nowoczesne jak na swoje czasy laboratorium chemiczne i korzystając ze znajomości z czołowymi europejskimi naukowcami. To w Krakowie w 1882 roku wytworzył klatrat dwutlenku węgla i zbadał jego podstawowe właściwości.

Na Uniwersytecie Jagiellońskim Wróblewski poznał Karola Olszewskiego i rozpoczął z nim współpracę naukową. Olszewski był profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego, kierujący katedrą Chemii Ogólnej. Naukowcy wiosną 1883 roku dokonali swojego największego odkrycia – za pomocą kaskadowej metody skraplania gazów pod zmniejszonym ciśnieniem, ulepszając do tego celu przywiezioną przez Wróblewskiego z Paryża aparaturę Cailleteta, jako pierwsi na świecie skropili tlen, a następnie azot. Ich działania odbiły się echem na całym świecie.

Niestety, prawdopodobnie ze względu na ich charaktery, współpraca obu naukowców zakończyła się już po kilku miesiącach. Sam Wróblewski prowadził dalej badania nad skraplaniem gazów, zestalając jeszcze dwutlenek węgla i alkohol oraz obliczając stałe krytyczne wodoru. W 1888 roku przypadkowo podpalił się podczas prac nad ulepszeniem aparatury naukowej. Kilkanaście dni później zmarł na skutek oparzeń.

Olszewski również prowadził dalej badania z zakresu kriogeniki, zakładając Pracownię Kriogeniczną, która stała się zalążkiem istniejącego do dzisiaj na Uniwersytecie Jagiellońskim Zespołu Kriogenicznego. W 1884 roku jako pierwszy na świecie skroplił wodór, a w 1895 r. skroplił i zestalił próbkę argonu. Przyczynił się również do rozwoju rentgenografii. Jako pierwsza osoba w Polsce wykonał zdjęcie rentgenowskie. Był dwukrotnie nominowany do Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki (w 1904 i 1913 r.) oraz do Nagrody Nobla w dziedzinie chemii (w 1913 r.). Zmarł w 1915 roku.

Budowniczy przemysłu chemicznego: Ignacy Mościcki (1867-1946)

Ignacy Mościcki w pamięci Polaków funkcjonuje przede wszystkim jako prezydent w latach 1926-1939. Jednak był on nie tylko politykiem, ale i wybitnym naukowcem, a także budowniczym polskiego przemysłu chemicznego.

Karierę naukową Mościcki rozpoczął w 1897 roku na Uniwersytecie we Fryburgu w Szwajcarii, specjalizując się w elektrochemii. W związku z narastającym w skali światowej deficytem saletry opracował autorską metodę wiązania azotu z powietrza za pomocą energii elektrycznej, która umożliwiła produkcje kwasu azotowego na skalę przemysłową. Jego badania finansowała spółka Société de l’Acide Nitrique.

Żeby ulepszyć proces produkcji, Mościcki wynalazł kondensatory wysokiego napięcia o dobrych warunkach chłodzenia. To przyniosło mu duże pieniądze, które pozwoliły pokryć wydatki poniesione na badania i z nawiązką zwrócić wkłady finansowe członkom Société de l’Acide Nitrique. Mościcki opracowywał kolejne wynalazki, które ulepszały produkcję kwasu azotowego, w krótkim czasie stając się powszechnie znanym i zamożnym wynalazcą. Opracował też metodę produkcji cyjanowodoru.

W 1912 roku Mościcki trafił do Lwowa, gdzie został mianowany profesorem zwyczajnym i objął Katedrę Elektrochemii Technicznej i Chemii Fizycznej. Zorganizował i doskonale wyposażył na uczelni Instytut Elektrochemiczny. Jednocześnie opracowywał kolejne wynalazki i patenty, które rozwijały galicyjski przemysł naftowy i gazowy.

Jako sanacyjny prezydent dbał o rozwój nowoczesnego przemysłu w Polsce. W miarę możliwości nawet jako głowa państwa starał się udzielać naukowo. Łącznie w swoim życiu Mościcki był autorem ponad 40 patentów polskich i zagranicznych, a po wyborze na prezydenta RP prawa do ich użytkowania nieodpłatnie przekazał państwu polskiemu.

Po wybuchu wojny, 17 września 1939 roku wraz z innymi najwyższymi władzami II RP uciekł z kraju. Zrzekł się urzędu prezydenta i osiadł w Szwajcarii, gdzie zmarł w 1946 roku.

Odkrywca witamin: Kazimierz Funk (1884-1967)

Kazimierz Funk urodził się 1884 roku w Warszawie. Po ukończeniu gimnazjum wyjechał do Szwajcarii, gdzie studiował biologię i chemię.

Jego największym odkryciem było wyodrębnienie z otrąb ryżowych witaminy B1, pierwszej znanej witaminy. To on stworzył sam termin witamina będący połączeniem łacińskiego słowa vita oznaczającego życie i słowa amina, czyli związku chemicznego zawierającego grupę aminową (założenie, ze w każdej witaminie są związki azotu, okazało się błędne).

Funk zajął się też badaniem i leczeniem chorób wywołanych brakiem odpowiedniej ilości witamin w diecie. Takie schorzenia nazwał awitaminozą, zaliczając do grupy tych chorób już w 1912 beri-beri, szkorbut, pelagrę oraz gruźlicę.

W takcie I wojny światowej wyjechał do USA, gdzie prowadził badania nad wykorzystaniem witamin do celów leczniczych. W 1923 roku został kierownikiem oddziału biochemii w Państwowym Zakładzie Higieny w Warszawie. Tam zajął się badaniami nad hormonami, głównie w celu wyizolowania insuliny.

W 1928 wyemigrował do Paryża, a po wybuchu II wojny światowej w 1940 roku wrócił do USA, gdzie do końca życia zajmował się badaniem przyczyn powstawania nowotworów. Prowadził także badania nad tworzeniem się wrzodów w żołądku oraz cukrzycy. Zmarł w 1967 roku, mając na koncie kilkuset publikacji naukowych. Do końca życia uważał się za Polaka.

Ojciec światowej elektroniki: Jan Czochralski (1885-1953)

Bez jego osiągnięć świat mógłby wyglądać zupełnie inaczej. Jan Czochralski to chemik i metaloznawca, który wynalazł metodę otrzymywania kryształów krzemu, powszechnie stosowanych do produkcji układów scalonych, powszechnie wykorzystywanych we współczesnej elektronice.

Czochralski urodził się w 1885 roku w Kcyni i szybko, nie uzyskawszy nawet matury, zaczął pracować w aptece w Krotoszynie. W 1901 roku Czochralski wyjechał do Berlina, gdzie zaczął pracować w drogerii. Wkrótce rozpoczął pracę jako analityk w głównym laboratorium firmy Kunhein & Co. w Niederschönweide, a rok później przeniósł się do koncernu Allgemeine Elektrizität Gesellschaf. Równocześnie z pracą zawodową polski chemik uzyskał dyplom inżyniera ze specjalnością metalurgiczną.

W 1916 roku w koncernie AEG Czochralski został kierownikiem laboratorium badania żelaza i stali. Następnie zatrudnił się jako kierownik dużego laboratorium metaloznawczego we Frankfurcie nad Menem, gdzie prowadził badania właściwości, jakości i czystości metali, stopów i rud.

Czochralski został autorem wielu publikacji i patentów, co przyniosło mu znaczne dochody. Jednak jego największym osiągnięciem okazało się opracowanie w 1916 roku metody otrzymywania monokryształów przez powolne wyciąganie zarodzi i krystalizację z substancji stopionej. Metoda Czochralskiego po II wojnie światowej stała się kluczową częścią procesu produkcji półprzewodników. Tym samym Czochralski jest obecnie prawdopodobnie najczęściej cytowanym polskim uczonym.

W 1928 Czochralski przyjechał do Polski na zaproszenie prezydenta Mościckiego i objął stanowisko profesora i kierownika Zakładu Metalurgii i Metaloznawstwa na wydziale chemicznym Politechniki Warszawskiej. Świetnie wyposażył swój zakład, a następnie zorganizował Instytut Metalurgii i Metaloznawstwa. Mimo działań na rzecz powstańców, po wojnie Czochralski został oskarżony o kolaborację, ale w trakcie procesu został uniewinniony. Zmarł w Poznaniu w 1953 roku

Badacz pierwiastków promieniotwórczych: Kazimierz Fajans (1887-1975)

Kazimierz Fajans urodził się w 1887 roku w Warszawie. Studia z chemii ukończył w Niemczech, a w latach 1910–1911 odbył roczny staż w laboratorium Ernesta Rutherforda w angielskim Manchesterze. W 1911 odkrył rozwidlenie w promieniotwórczym szeregu radowo-uranowym. Wrócił następnie do Niemiec, gdzie rozwijał dalszą karierę naukową.

Polski fizykochemik prowadził badania nad pierwiastkami promieniotwórczymi. W 1912 roku odkrył niezależnie od Fredericka Soddy’ego, prawo przesunięć promieniotwórczych, nazywane od tego czasu regułą Soddy’ego-Fajansa. Odkrycie pozwoliło na ustalenie położenia w układzie okresowym wszystkich znanych pierwiastków promieniotwórczych.

Od 1917 roku był profesorem uniwersytetu w Monachium. Utrzymywał jednak związki z Polską i często publikował w polskich czasopismach i wygłaszał wykłady na polskich uczelniach. Miał nawet okazję objąć Katedrę Chemii Fizycznej Uniwersytetu Warszawskiego w 1927 roku, ale laboratorium w było niedostatecznie rozwinięte, a szanse na dofinansowanie – mgliste.

W 1918 roku wraz ze swoim doktorantem Osvaldem H. Göhringiem, odkrył pierwiastek o liczbie atomowej 91, dziś znany jako „protaktyn”. Fajans zaproponował używanie liczby masowej przy symbolu pierwiastka, w celu rozróżnienia izotopów, co Międzynarodowa Unia Chemii Czystej i Stosowanej przyjęła w 1923 roku. Sformułował też ogólne reguły strącania substancji z roztworów. Jego metoda oceny charakteru jonowo-kowalencyjnego wiązania chemicznego znana jest obecnie jako reguły Fajansa.

Wraz z narastaniem prześladowań, Fajans, który urodził się w rodzinie żydowskiej, został zmuszony do wyjazdu z nazistowskich Niemiec w 1935 roku. Trafił do USA, gdzie objął katedrę na Uniwersytecie Michigan, z którym był związany do końca życia. Tam ze swymi uczniami wytworzył w latach 1939–43 przy użyciu cyklotronu kilka nowych izotopów promieniotwórczych bizmutu, ołowiu, renu, talu i wolframu.

Fajans był kilkukrotnie zgłaszany do nagrody Nobla z fizyki i chemii. Na emeryturę przeszedł w wieku 70 lat, ale pozostał aktywny zawodowo. Zmarł w 1975 roku w wieku 87 lat.


Nauka polska specjalność
Rok Ignacego Łukasiewicza

Przeczytaj inne artykuły poświęcone polskiej nauce

Czytaj też:
Gigantki polskiej nauki. 10 zapomnianych naukowczyń, które warto znać
Czytaj też:
Ignacy Łukasiewicz urodził się dokładnie 200 lat temu. Był wynalazcą, społecznikiem i uwielbianym pracodawcą

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChorwacja to stan umysłu. Chorwacja to dispet
Następny artykułTYLKO U NAS. Drewnicki: Palikot wiódł prym w chamstwie