A A+ A++
Galopująca inflacja w Argentynie. Rząd obiecuje zamrożenie cen tysiąca produktów przed wyborami
fot. Juan Ignacio Roncoroni / / EFE

Po klęsce we wrześniowych prawyborach centrolewicowy rząd prezydenta Alberto Fernandeza ogłosił przed częściowymi wyborami do parlamentu 14 listopada obietnicę zahamowania galopującej inflacji i zamrożenie cen tysiąca artykułów powszechnej konsumpcji.

W tym celu prezydent wyznaczył specjalnego pełnomocnika do rokowań z producentami.

Ceny towarów, których obniżenie obiecał rząd, wzrosły w ciągu ostatnich 12 miesięcy – głównie wskutek kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa – przeciętnie o 53,4 proc.

Partia prezydencka Front Wszystkich, która przeżywa wskutek gospodarczych i społecznych następstw pandemii głębokie załamanie popularności, podjęła trudne negocjacje z przedsiębiorcami i bankami, aby wcielić w życie wyborczą obietnicę dotyczącą cen. Zamrożone ceny miałyby być utrzymane do początków przyszłego roku.

Prezydent Fernandez obawia się, że listopadowe głosowanie, które odbędzie się w sytuacji głębokiego kryzysu argentyńskiej gospodarki, stanie się dla rządzącej koalicji peronistów Front Wszystkich kolejną porażką po klęsce poniesionej w prawyborach, kiedy to opozycja odniosła zdecydowane zwycięstwo w osiemnastu z dwudziestu czterech okręgów wyborczych. Szczególnie dotkliwie rząd odczuł niepowodzenie wyborcze w okręgu Buenos Aires, gdzie zamieszkuje prawie 40 procent ludności kraju i gdzie do niedawna peroniści mieli swą główną bazę wyborczą.

Prawybory, w których udział jest obowiązkowy, służyły wyłonieniu list kandydatów uprawnionych do uczestnictwa w wyborach listopadowych.

W Ameryce Łacińskiej, gdzie stopa inflacji wzrosła głównie wskutek gospodarczych następstw pandemii Covid-19, Argentyna ucierpiała najmocniej: ceny wzrosły dotąd o 51,8 proc., na przykład tłuszcze roślinne zdrożały aż dwukrotnie. Następna na liście jest Brazylia, ale tam inflacja zatrzymała się na poziomie 9 proc.

Jak wynika z badań socjologów jednej z najbardziej prestiżowych uczelni Ameryki Łacińskiej, Katolickiego Uniwersytetu Argentyny (UCA), odsetek rodzin pracujących Argentyńczyków, które żyją w warunkach skrajnego ubóstwa wzrósł w okresie pandemii Covid-19 z 12,5 procent do 17 procent. Już w końcu ubiegłego roku ich dochody były zbyt małe aby zaspokoić elementarne, codzienne potrzeby.(PAP)

ik/wr/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWojna krymska i jej konsekwencje – Część II
Następny artykułMOK Olkusz: Warsztaty w Podziemnym Olkuszu