A A+ A++

​Na polu bitwy przyszłości będą królowały roboty bojowe nazywane Wanzerami. Po latach kultowa strategia Front Mission 1st powraca w nowej formie, a za jej reaktywację odpowiadają polscy twórcy.

Ten rok dostarczył posiadaczom Switcha dwie bardzo udane strategie turowe w japońskim wydaniu: najpierw Triangle Strategy, a potem Tactics Ogre: Reborn. Pora na kolejną dobrą propozycję, czyli wydana przez polskie Forever Entertainment grę Front Mission 1st: Remake. Nie jest to premiera dla każdego, ale z oryginałem było podobnie. Zacznijmy jednak od początku.

Front Mission – reaktywacja legendy

Pierwsza część Front Mission autorstwa (wtedy jeszcze) Squaresoft trafiła na konsolę Super Nintendo w 1995 roku. Oficjalnie nigdy nie opuściła Japonii, chociaż tłumaczenia zrobione przez fanów (w tym polskich) umożliwiły graczom zapoznanie się z tym kultowym tytułem. W 2003 roku pierwsze PlayStation doczekało się wersji strategii Square pod tytułem Front Mission 1st, a cztery lata później mogli w nią zagrać amerykańscy i japońscy posiadacze Nintendo DS. Ten przydługi historyczny wstęp pokazuje zawiłą historię pierwszego Front Mission i jego bardzo długą drogę do oficjalnej premiery w Europie w 2022 roku.

W świecie Front Mission 1st: Remake mamy rok 2090, a dwa fikcyjne sojusze wojskowe mierzą się ze sobą w konflikcie, którego jednym z frontów działań jest wyspa Huffman. W militarnym konflikcie przyszłości kluczową rolę odgrywają Wanzery, mechy bojowe będące w stanie zmienić oblicze każdego pola bitwy. To właśnie nim przyjdzie nam wydawać polecenia.

Na pierwszym froncie

Oryginalnie stworzona przez Squaresoft, a reaktywowana przez Forever Entertainment, gra to klasyczna do bólu strategia turowa w japońskim wydaniu. Pod względem mechaniki nie zmieniono wiele po 29 latach. Bitwa odbywa się turach, każda z dwóch stron wykonuje serię ruchów i ataków, aż do osiągnięcia założonego celu, zazwyczaj zniszczenia robotów przeciwnika. Strefa uderzenia Wanzera jest podzielona na korpus, ręce (lewa i prawa) oraz nogi. Zniszczenie np. nóg uniemożliwia dalsze poruszanie się robota, a wysadzenie w powietrze rąk –  kontynuowanie walki. Każda część może zostać ulepszona lub wymieniona pomiędzy misjami. Wtedy również kupujemy nowe uzbrojenie i przygotowujemy się do następnej  misji, przy okazji przedzierając się przez kolejne dialogi.

Nowa wersja Front Mission dokonała upgrade’u grafiki do 3D, dzięki czemu bardziej przypomina późniejsze odsłony serii (szczególnie z epoki PlayStation 2). Jak na strategię, trudno prosić o więcej – oprawa jest poprawna, a rotacja kamery ułatwia dopasowanie odpowiedniego widoku (możemy … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMinął termin zakończenia budowy stadionu Wisły Płock. Co dalej z inwestycją? [ZDJĘCIA, FILM]
Następny artykułBochenek: Decyzja sądu dot. prezesa PiS jest nieracjonalna