A A+ A++

Floksy to kwiaty wywodzące się bezpośrednio z Ameryki Północnej. Do dziś w stanie dzikim floksy porastają dużą część Stanów Zjednoczonych – od stanu Georgia po Nowy Jork. Indianie wykorzystywali barwne kwiecie do dekoracji, ale także jako pokarm i lekarstwo! Na początku XVIII w. pierwsze nasiona floksów zostały wysłane z amerykańskiej Virginii do Europy, gdzie od razu przyjęły się jako dekoracyjna roślina ogrodowa.

Klasyczne floksy ogrodowe (Phlox paniculata); źródło: shutterstock
  1. Floksy – wymagania glebowe
  2. Sadzenie i uprawa floksów
  3. Podlewanie i nawożenie floksów
  4. Rozmnażanie floksów
  5. Ochrona floksów
  6. Floksy w domu i ogrodzie

Do rodzaju floksów należy 67 gatunków kolorowych kwiatów letnich oraz setki ich odmian. Ich łacińska nazwa Phlox oznacza „płomienie” i stąd również polska nazwa zwyczajowa: płomyki. W ogrodach najczęściej widujemy Phlox paniculata, czyli floksy wiechowate odznaczające się pionową budową o wysokości nawet do 100 cm. Sztywna prosta łodyga porośnięta jest zaostrzonymi liśćmi, które osiągają do 10 cm długości. Na jej szczycie znajduje się charakterystyczne grono złożone z zaokrąglonych kwiatów w kolorze różu lub bieli, rzadziej także czerwieni, błękitu czy fioletu. Bo też zachęceni wdziękiem wieloletnich bylin botanicy w XIX w. zuchwale krzyżowali dzikie i udomowione gatunki, osiągając coraz to nowe efekty estetyczne. Dziś zaawansowaną uprawą i krzyżowaniem płomyków trudnią się przede wszystkim Amerykanie oraz Holendrzy.

Floksy wiechowate kwitną w polskim klimacie najczęściej w okresie wakacji, między początkiem lipca a końcem sierpnia, ale poszczególne odmiany mogą różnić się pod tym względem. Można nawet kupić płomyki rozkwitające dopiero wczesną jesienią!

Drugim najpopularniejszym gatunkiem floksów są płomyki szydlaste (Phlox subulata), które należą do roślin darniowych. Oznacza to, że zamiast piąć się do góry tworzą raczej gęste poziome dywany, których wysokość nie przerasta 10 cm. Cenioną zaletą gatunku są zimozielone liście, które przetrwają na zagonie aż do wiosny! Bardzo podobnym gatunkiem okrywowym są także floksy rozłogowe (Phlox stolonifera) – oba gatunki zakwitają na przełomie maja i czerwca.

Floksy – wymagania glebowe

Floksy co do zasady preferują wilgotną, dobrze przepuszczalną, lekko alkaliczną i żyzną glebę, której należy poświęć trochę czasu zanim zabierzemy się do sadzenia. Przekopana i wzbogacona w organiczny kompost, powinna idealnie zawierać warstwę drenażu pod rabatą. Wyznaczając teren pod floksy, należy przy tym dbać o intensywne, bezpośrednie nasłonecznienie oraz dość dużą przestrzeń – rośliny nie lubią ścisku.

Wyjątkiem są floksy okrywowe, które nie potrzebują ani tyle wilgoci, ani składników odżywczych – w rzeczy samej najlepiej powodzi się im na piaszczystym, nasłonecznionym podłożu.

Sadzenie i uprawa floksów

Najpraktyczniej jest sadzić floksy w postaci gotowych sadzonek – kupionych lub przygotowanych samodzielnie. Idealna pora to późna wiosna, gdy definitywnie nie grożą już przymrozki. Młode rośliny umieszcza się w odległościach 40-60 cm od siebie, co początkowo może wydawać się mało estetycznym marnotrawstwem przestrzeni.

Płomyki szybko jednak rosną, zagęszczając rabatę swym obfitym listowiem. Jeśli chodzi o głębokość sadzenia, warto pilnować, aby miejsce styku korzeni z łodygą znajdowało się dokładnie na poziomie powierzchni rabaty. Przyklepaną wokół rośliny glebę następnie obficie podlewamy i przykrywamy niewysoką warstwą mulczu – np. kompostu lub ciętych liści.

Gdy rośliny osiągną 20 cm, wysokości warto je delikatnie przyciąć, aby stały się gęstsze i obficiej kwitły. Ponadto zaleca się pieczołowite usuwanie ostrymi nożycami wszystkich wyschniętych kwiatów, aby przedłużyć sam okres kwitnienia. Na jesieni, po całkowitym przekwitnięciu, łodygę wraz z liśćmi skracamy do kilku centymetrów nad ziemią – zabieg ten pomaga uchronić się przed rozwojem chorób.

Biała odmiana floksów, źródło: shutterstock

Podlewanie i nawożenie floksów

Floksy źle znoszą suchość – ich bujne liście dość szybko zaczynają więdnąć, co powinno być dla każdego ogrodnika sygnałem alarmowym. Generalnie, w sezonie wegetacyjnym poleca się podlewanie raz w tygodniu, ale w okresach upałów bez deszczu nie zaszkodzi i dwukrotne nawadnianie. Bardzo ważna jest przy tym technika – zraszanie wodą liści i kwiatów jest wysoce niekorzystne! Podlewamy więc konewką lub wężem ogrodowym samo podłoże, tuż pod łodygą.

Nawożenie jest wysoce wskazane i procentuje obfitszym kwitnieniem. Do wyboru mamy przy tym regularne podsypywanie uleżałego kompostu pod kwiaty bądź odżywianie roślin za pomocą uniwersalnego nawozu NPK w granulkach – zaraz po posadzeniu oraz bezpośrednio przed rozkwitem. Niektórzy mają dobre doświadczenia z powielaniem nawożenia po przekwitnięciu – przy sprzyjających warunkach można się wówczas doczekać jeszcze jednej fali kwiatów.

Rozmnażanie floksów

Floksy teoretycznie można rozmnażać przez nasiona zebrane z suchych kwiatów, ale poziom sukcesu jest zwykle dość nikły, a otrzymane kwiatowe potomstwo może wyglądać zupełnie inaczej niż oryginalna roślina. O wiele lepsze efekty przynosi natomiast rozmnażanie przez sadzonki korzeniowe lub pędowe.

Ten pierwszy sposób można przeprowadzić wczesną wiosną lub późną jesienią. Wykopujemy wówczas cały kwiat i ostrymi nożycami oddzielamy część bryły korzeniowej, którą następnie umieszczamy w inspekcie. Wiosną młodą roślinę przenosimy na zagon. Alternatywnie można również pobrać z floksa jeden z bocznych pędów i umieścić go w wodzie, a po zakorzenieniu posadzić w ogrodzie lub donicy.

Floksy rozłogowe i szydlaste rozmnażają się natomiast najłatwiej przez podział darni – wystarczą łopatą odciąć część kępy i przesadzić ją w inne miejsce. Rośliny przyjmują się dość dobrze niemal w każdym okresie.

Ochrona floksów

Płomyki nie boją się zimy i nie wymagają specjalnej ochrony. Ścięte na jesień pędy floksów wiechowatych można najwyżej podsypać grubszą warstwą kory, podczas gdy floksy szydlaste radzą sobie bez jakiejkolwiek ochrony.

Największym mankamentem płomyków jest jednak ich wrażliwość na zakażenie mączniakiem prawdziwym. Wynika ona przede wszystkim z zagęszczenia liści, które łatwo więzią między sobą wilgoć. Choroba manifestuje się białym nalotem na liściach i choć rzadko uszkadza rośliny, rujnuje znacząco efekt estetyczny. Radzić sobie z nią można za pomocą przerzedzania rabaty oraz oprysku fungicydami. Bardziej ekologiczne sposoby obejmują również oprysk roztworem z mydła i sody kuchennej, a nawet mlekiem w rozcieńczeniu 1:10! Płomyki sadzone w półcieniu znacznie częściej chorują na mączniaka.

Barwne odmiany floksów, fot. shutterstock

Floksy w domu i ogrodzie

Floksy to rośliny bardzo uniwersalne, które nadają się do uprawy na zagonach, w donicach oraz na kwiaty cięte. Można z nich tworzyć wielobarwne wysepki albo mieszać je z innymi letnimi gatunkami na modłę ogrodu w stylu angielskim. Do popularnych towarzyszy dla płomyków należą przede wszystkim lilie, rudbekie, krwawniki, powojniki i złocienie wielkie. Co ciekawe, kwiaty floksa wiechowatego nadają się również do jedzenia i są doskonałą ozdobą owocowych sałatek oraz tortów.

Niskie floksy płożące wykorzystywane są głównie jako ozdoba skrajów zagonów oraz nasłonecznionych ogródków skalnych. Rozrastają się przy tym dość szybko, łatwo pokrywając nawet większe połacie gliny.

Floksy poleca się głównie ze względu na ich długowieczność oraz silny akcent kolorystyczny, jaki wprowadzają do ogrodu. Słodki zapach kwiatów przyciąga chmary motyli i pszczół, a łodygi, mimo dość dużej wysokości, rzadko kiedy potrzebują podpórki. Komu zależy na maksymalnym wykorzystaniu rozmaitości odmian płomyków, powinien zakupić kilka sadzonek w różnych barwach i w kolejnych sezonach rozmnażać je dalej. Do szczególnie atrakcyjnych okazów należą gęsto kwitnące, ale niestety jednoroczne płomyki letnie (Ph. drummondii) osiągające zaledwie wysokość 25 cm; wysokie, różowo-białe floksy plamiste (Ph. maculata) oraz kolorowe odmiany płomyków wiechowatych: różowo-malinowa „Bright Eyes”, niebieska „Blue Paradise”, krwiście czerwona „Red Riding Hood” czy pomarańczowa „Orange Perfection”. I na tym bynajmniej wybór się nie kończy!

Ekologia.pl (Agata Pavlinec)

Bibliografia

  1. Charles G. Oliver; “Phlox: an Exploration”; data dostępu: 2019-03-29
  2. Perennial Pleasures Nursery; “All About Phlox”; data dostępu: 2019-03-29
  3. Anne Balogh; “The Glories of Garden Phlox”; data dostępu: 2019-03-29
  4. Longfield Gardens; “All about Phlox”; data dostępu:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoznań: Na placu Cyryla Ratajskiego stoi nowa rzeźba!
Następny artykułKoronawirus. Norwegia wpisała Polskę na “czerwoną listę”