Oto dwa światy Brzeskiej: po jednej stronie ulicy powstają drogie apartamentowce, po drugiej – dilerzy sprzedają narkotyki w bramach kamienic.
– To miejsce newralgiczne. Sam wpadam tam na pyzy, ale po nocy się nie szlajam. Zdaję sobie sprawę, że sytuacja bezpieczeństwa jest tam wyjątkowa. Policja też zdaje sobie z tego sprawę – tak o cieszącej się złą sławą ulicy Brzeskiej na Starej Pradze mówił w listopadzie zeszłego roku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na spotkaniu z mieszkańcami Pragi-Północ. Ci skarżyli się, że na ulicy jest niebezpiecznie, a dilerzy niemal otwarcie handlują tam narkotykami.
Upadek ulicy Brzeskiej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS