A A+ A++

“Po pierwsze, jestem pescowegetarianką (wegetarianką, która je ryby – przyp.red.) i nie noszę futer. Zwracam też uwagę na to, czy kosmetyki są cruelty free i to jedyne deklaracje, które komunikowałam. Produkty uboczne jedzenia mięsa nadal noszę (może oczywiście się to zmienić), czyli np. buty skórzane, płaszcze, torebki czy kurtki. Można to każdego dnia zauważyć na moim IG” – wyznała Natalia Siwiec.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPojemnik z pościelą nie pomógł w ukryciu
Następny artykułSąd ustala czy 32-latek z os. św. Jana chciał zabić dwóch policjantów?