– Powrót na rower. Jak dotąd była to niezła podróż. W tym poście chciałbym podziękować wszystkim lekarzom, którzy pomogli mi w długiej drodze – napisał Fabio Jakobsen na Twitterze. Zamieścił przy okazji zdjęcie ze swoją dziewczyną Delore Stougje i rowerami.
Jakobsen znów na rowerze
Na początku listopada Jakobsen zadeklarował, że niebawem chce rozpocząć treningi. Od startu w Polsce przeszedł kilka operacji. Ostatnią w październiku, gdy lekarze zajęli się jego twarzą.
– 5 sierpnia na finiszu etapu rozpoczynającego Tour de Pologne Jakobsen został podczas sprinterskiej walki z rodakiem Dylanem Groenewegenem zepchnięty na barierki i wypadł za nie, rozbijając się przy linii mety. Obrażenia były tak ciężkie, że Holender musiał zostać wprowadzony w stan śpiączki i przeszedł w Polsce pięciogodzinną operację. – Miał szczęście, że żyje. Byłem przerażony liczbą szwów na jego twarzy: 130. Został mu jeden ząb, ma naruszoną jedną ze strun głosowych – opisywał szef Jakobsena z grupy Deceuninck Quick-Step Patrick Lefevere. W wiadomości, przekazanej w połowie sierpnia za pośrednictwem swojej grupy kolarskiej Jakobsen dziękował traumatologom i ratownikom, którzy zajęli się nim na miejscu wypadku i lekarzom ze szpitala w Sosnowcu za uratowanie życia, opisywał strach przed śmiercią, który mu towarzyszył na oddziale intensywnej terapii. Podziękowania za uratowanie życia wypisał też na skrzynce z winem, podarowanej niedawno koledze z zespołu, Florianowi Senechalowi, który ukląkł przy nim po wypadku i przytrzymywał jego głowę tak, by Jakobsen był w stanie oddychać – napisał Paweł Wilkowicz z portalu Sport.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS