A A+ A++

Unia Europejska chce uniezależnić nas od dostawców półprzewodników z Chin oraz innych państw. W tym celu przygotowywany jest specjalny akt „Europejska ustawa o chipach”. Dokument, składający się z kilku istotnych, powiązanych ze sobą segmentów, określa poprawę sytuacji związanej z niedoborem układów scalonych. Dotyczy on zarówno naprawy bieżących problemów, jak i długofalowe zabezpieczenie Starego Kontynentu przed skutkami niedrożnych łańcuchów dostaw. W grę wchodzą potężne inwestycje zakładające tworzenie centrów badawczo-rozwojowych i fabryk, co w dużym stopniu uniezależni Europę od dostaw z Państwa Środka oraz pozostałych lokalizacji spoza UE. Sprawdźmy szczegóły idealistycznego pomysłu ustawodawców, na który przeznaczy się aż 43 mld euro.

UE, chcąc uniezależnić się od Chin, tworzy nowy akt prawny. Europejska ustawa o chipach bazuje na twardych filarach, ale czy zawarte w niej ustalenia okażą się wystarczające?

Europejska ustawa o chipach lekiem na niedobry układów scalonych? Pomysł rodzi wielkie nadzieje [1]

Test Motorola moto g71 5G – świetny ekran OLED i solidny akumulator. W smartfonie zabrakło jednak kilku rozwiązań

Dostępność półprzewodników to realny problem, który dotyczy nie tylko komputerów, smartfonów czy gadżetów z segmentu IoT. Niewystarczające dostawy ograniczają również działanie europejskich producentów samochodów. Wielkie ośrodki borykają się z brakiem możliwości instalacji komputerów pokładowych. Ich działanie nie jest bowiem możliwe bez procesorów. UE chcę rozwiązać problem za pomocą europejskiej ustawy o chipach. W ramach działań określonych w akcie, zostaną uruchomione środki wysokości 43 mld euro, które pozwolą – teoretycznie – na zmniejszenie zależności Starego Kontynentu od podwykonawców, między innymi z Chin.

Europejska ustawa o chipach lekiem na niedobry układów scalonych? Pomysł rodzi wielkie nadzieje [2]

Test Huawei P50 Pro – smartfon tak dobry, że niemal zapomniałem o braku wsparcia dla usług Google

W ramach Inicjatywy „Chipy dla Europy” zostaną połączone zasoby Unii, państw członkowskich oraz sektor prywatny. Celem jest wzmocnienie badań, rozwoju i innowacji, które pozwolą na wdrożenie niezbędnych technologii testowania, produkcji oraz szkoleń personelu. Inwestycje dotkną także start-upów, które będą miały łatwiejszy dostęp do finansowania. W grę wchodzi także zaawansowana koordynacja pomiędzy państwami zrzeszonymi w ramach Unii Europejskiej, której zadaniem będzie monitorowanie słabych punktów łańcuchów dostaw. To oznacza również analizowanie potencjalnych rozwiązań mających niwelować problem. Na ile skuteczna okaże się inicjatywa? Wszystko zależy od realnego zaangażowania władz i instytucji poszczególnych krajów.

Źródło: Komisja Europejska

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Trzebini powstał punkt informacyjno-obsługowy ZKKM Chrzanów
Następny artykułZmiany w zasadach kwarantanny i izolacji