A A+ A++

Obecnie Komisja Europejska wstrzymuje prawie 24 mld euro dla Polski z Funduszu Odbudowy, a kolejne 106 mld z nowego budżetu Unii również może zostać zablokowane. Powodem jest łamanie praworządności przez polski rząd.

“Jeśli konsekwentnie podważasz wartości UE, nie powinieneś oczekiwać funduszy unijnych” – powiedział przewodniczący Parlamentu Europejskiego, David Sassoli.

Najwięcej badanych popiera tę tezę na Cyprze, w Portugalii i Grecji (ponad 90 proc.), a najmniej – w Polsce, Holandii i na Słowacji.

“Ale nawet wśród Polaków, najmniej w UE przekonanych do wiązania funduszy UE z praworządnością, poparcie sięga aż 72 proc.: 41 proc. jest zdecydowanie za, a 31 proc. raczej za. 16 proc. jest zdecydowanie lub raczej przeciw, a 12 proc.(…)” – podaje gazeta.

Donald Tusk o unijnych funduszach dla Polski

Donald Tusk był w piątek gościem w TVN24, gdzie mówił m.in. o swoich rozmowach z przedstawicielami UE ws. unijnych funduszy dla Polski. Na antenie podkreślił, że przekonuje unijnych polityków do tego, “by nieustannie rozmawiać, naciskać i wywierać presję na polski rząd, żeby wycofał się ze szkodliwych także dla Polski i Polaków ataków na polską praworządność”. Ale robi to tak, “żeby komuś nie wpadł do głowy łatwy pomysł, by karać Polaków finansowo za to, co nie jest ich grzechem, tylko jest grzechem rządu”.

Szef PO miał rozmawiać o tym z parlamentarzystami PE, z szefową Komisji Europejskiej i z komisarzami. Jak przyznał, mówił z nimi o tym, że obecny rząd będzie istniał “maksimum dla lata”, wiec nierozsądnym by było, by karać Polaków za to, co robi rząd.

Biedroń komentuje słowa Tuska

Robert Biedroń, polski europoseł w PE, odniósł się w Polsat News do słów Donalda Tuska.

“Donald Tusk na pewno ma sporo znajomości, tylko takich rzeczy nie załatwia się po znajomości. To nie jest kiełbasa spod lady, którą się da załatwić dlatego, że się zna sklepową, to jest budżet unijny, który jest obwarowany wieloma regułami m.in. ważną, fundamentalną regułą – pieniądze za praworządność” – powiedział.

Kara dla Polski

Komisja Europejska ma się zwrócić do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę. Chodzi o nieprzestrzeganie decyzji Trybunału, który 14 lipca zobowiązał nasz kraj do zawieszenia stosowania przepisów, które dotyczą uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

KE rozpoczęła też wobec Polski procedurę naruszenia prawa UE za niepodjęcie niezbędnych środków w celu pełnego wykonania wyroku TSUE z 15 lipca, stwierdzającego, że polskie prawo w zakresie systemu dyscyplinarnego sędziów jest niezgodne z prawem unijnym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy w Łodzi wiele budowli zagraża bezpieczeństwu i życiu mieszkańców? Radio Łódź w każdej sprawie po godz. 12
Następny artykułNowy sezon toruńskich symfoników. Upamiętnili Marka Wakarecego