A A+ A++

Recepa Tayyipa Erdogana na lotnisku w Rzeszowie powitali drugi w hierarchii wicewojewoda podkarpacki Radosław Wiatr oraz ambasador Turcji w Polsce Cengiz Kamil Firat. Zdjęcie, na którym widać powitanie na lotnisku opublikował na Twitterze m.in. jeden z tureckich dzienników – “Haberturk”.

Dlaczego powitanie odbyło się na tak niskim szczeblu? Przedstawiciele Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie przekazali dziennikarzowi RMF FM Rochowi Kowalskiemu, że wszystko przez to, że nieznana była dokładna godzina przylotu tureckiej delegacji, a wojewoda Ewa Leniart miała w tym czasie inne obowiązki.

Co dalej z największą elektrownią jądrową w Europie?

Erdogan przyleciał do Polski, a po rozmowach pojechał do Lwowa, gdzie ma spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oraz szefem ONZ Antonio Guterresem. Przywódcy mają rozmawiać m.in. o sytuacji wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, która znajduje się pod rosyjską okupacją.

Guterres zaproponował, by bezpośrednie otoczenie największej w Europie elektrowni jądrowej stało się strefą zdemilitaryzowaną, co oznacza jednocześnie, że Rosjanie musieliby zakończyć okupację kompleksu.

Na taki scenariusz Moskwa już odpowiedziała i stwierdziła, że jest to wariant nie do zaakceptowania i zaczęła oskarżać władze Ukrainy o próbę przeprowadzenia prowokacji na terenie elektrowni.

Turcja pośredniczyła już w rozmowach między Ukrainą i Rosją. Ankara jest gwarantem porozumienia o bezpiecznym eksporcie zboża z ukraińskich portów.

Teren elektrowni ostrzelany

Pod koniec maja szef ukraińskiego koncernu Enerhoatom Petro Kotin poinformował, że na terenie siłowni znajduje się prawie 500 rosyjskich żołnierzy, ciężki sprzęt (transportery opancerzone, czołgi, pojazdy Ural), materiały wybuchowe i “wszystko to, co nie powinno znaleźć się w elektrowni”. Ukraińskie przedsiębiorstwo kontrolowało dotychczas obiekt pod względem jego eksploatacji i obsługi technicznej.

Na początku sierpnia wojska agresora kilkakrotnie ostrzelały teren elektrowni, stwarzając ryzyko uwolnienia substancji promieniotwórczych. Moskwa oskarżyła o te incydenty władze w Kijowie.

Zaporoska Elektrownia Atomowa została zbudowana w latach 1980-1986 i jest największą siłownią jądrową w Europie. Przed rosyjską inwazją pracowało w niej sześć reaktorów, każdy o mocy 950 MW.

Obiekt położony w mieście Enerhodar, nad Zbiornikiem Kachowskim na Dnieprze i znajduje się w odległości około 680 km na południowy wschód od Kijowa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiolog o “momencie kluczowym, gdy nastąpiła kumulacja” w sprawie Odry
Następny artykułOtwarte kąpieliska w Świnoujściu. Koniec plagi sinic