17. triumf Enei Zastalu BC na parkietach Energa Basket Ligi. Zielonogórzanie w czwartkowy wieczór pokonali w Gliwicach ekipę GTK 89:82.
Sam wynik pokazuje już, że aspirujący do czołowych lokat Zastal z rywalem walczącym o utrzymanie lekko nie miał. Niby cały mecz zielonogórzanie prowadzili, ale przewaga nie była bezpieczna. Wprawdzie już w pierwszej kwarcie ekipa Olivera Vidina osiągnęła 10-punktowe prowadzenie, ale gliwiczanie cały czas byli blisko. Bardzo blisko. Do przerwy Zastal tylko +3.
Po zmianie stron też zielonogórzanie nie mogli odskoczyć. I trudno się dziwić, patrząc w statystyki. Z jednej strony mało błędów, zaledwie 7 strat przy czternastu gospodarzy. Z drugiej zaś znów słaba skuteczność w rzutach z dystansu, ledwie 4 próby na 20 za 3 pkt., a do tego tylko 56% procent skuteczności z linii rzutów wolnych. To przepis na męczarnie i tak też było do końca, choć skończyło się dobrze.
Zwycięzców się nie sądzi, więc pochwalimy wygraną deskę i 6 przechwytów. Pierwsze skrzypce? Tu bez zmian Dragan Apić i Nemanja Nenadić. Kolejno 19 i 18 punktów. Odnotować trzeba debiut Ousmane Drame’a – 11 minut, 5 punktów, 4 zbiórki oraz fakt, że w drużynie nie ma już Paula Jacksona. Ma być ktoś inny. Na celowniku Devyn Marble z Dąbrowy Górniczej. Okienko transferowe w Energa Basket Lidze zamyka się 7 marca.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS