Elon Musk: Biorę ketaminę. Lek na depresję czy „imprezowy narkotyk”?

Zażywam ketaminę, aby poprawić swoje zdrowie psychiczne – ujawnił miliarder w wywiadzie wideo transmitowanym w mediach społecznościowych.

Są chwile, kiedy mam coś w rodzaju… negatywnego stanu chemicznego w mózgu, jak sądzę, depresji – przyznał w rozmowie z Donem Lemonem zaznaczając, że bierze ten lek “w niewielkiej ilości raz na dwa tygodnie”.

W programie byłego prezentera CNN, powiedział również, że ketaminę otrzymuje na receptę od lekarza i nie nadużywa jej: Jeśli zażyjesz jej za dużo to nie możesz wykonywać normalnie swojej pracy, a ja pracuję bardzo dużo – dodał.

Ketamina to halucynogenny lek znieczulający. Została po raz pierwszy zatwierdzona w 1970 roku właśnie jako środek znieczulający do stosowania przez lekarzy – zwłaszcza weterynarzy.

Narkotyki, seks, alkohol i hazard. Jak gwiazdy walczą z uzależnieniami?

Od tamtego czasu wykazano, że ma silny wpływ na mózg, szczególnie u osób cierpiących na depresję – twierdzi dr William Prueitt, dyrektor Programu Leczenia Ketaminą w szpitalu Silver Hill w Connecticut (USA) i wyjaśnia, że lek najlepiej sprawdza się u pacjentów z umiarkowaną lub ciężką depresją, którzy nie zareagowali na inne rodzaje leczenia lub terapii.

Ketamina działa inaczej niż tradycyjne leki przeciwdepresyjne – działa na różne neuroprzekaźniki w mózgu – zauważył Prueitt. Jednocześnie przestrzega, że nie wolno jej zażywać bez nadzoru lekarza.

Pacjenci nie powinni leczyć się na własną rękę. Ketaminę można stosować wyłącznie po odpowiedniej ocenie psychiatrycznej i badaniach lekarskich – podkreślił ekspert.

Źródło: Fox News