Energetyczno-nostalgiczny bal u Rafała, ekspresyjny występ Resiny na wiolonczelę i chór oraz zadziornie elektroniczne show Andy’ego Stotta. Za nami pierwszy dzień festiwalu Tauron Nowa Muzyka w Strefie Kultury.
Po czwartkowym mocnym uderzeniu mrocznej elektroniki na koncercie otwarcia w Walcowni Cynku przyszedł czas na pełen przekrój festiwalowych emocji w Strefie Kultury. A tych nie brakowało już na pierwszym koncercie, który – mimo wczesnej pory – przyciągnął całkiem sporo ludzi.
Konglomerat dźwięków
Główną sceną – usytuowaną w Międzynarodowym Centrum Kultury – zawładnął bowiem Ralph Kamiński ze swoim dopracowanym w każdym szczególe show. Jego koncert udowodnił, że jest obecnie królem muzycznego balu w Polsce. Był to dyskotekowo-nostalgiczny wieczór, który zabrał widzów w sentymentalną podróż do lat 80. Świetnie wybrzmiały nie tylko jego nowe utwory, ale też np. cover „Już nie ma dzikich plaż”, śpiewany w oryginale przez Irenę Santor.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS