A A+ A++

Legia podejmuje dziś o 21 przy Łazienkowskiej Florę Tallinn w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Choć to dopiero lipiec, zwycięstwo w Warszawie przybliży warszawski zespół do realizacji celu minimum na ten sezon – zapewnienia sobie udziału co najmniej w Lidze Konferencji.

Łatwo zdobyty tytuł, dosyć bezproblemowe wyeliminowanie norweskiego BodoGlimt w pierwszej rundzie kwalifikacji, udany transfer napastnika Mahira Emreliego, wszystko to mogłoby zawrócić w głowie kibicom i działaczom Legii i dać pretekst do marzeń o dalszych awansach. Ale na Łazienkowskiej pamięta się też o tym, co działo się w poprzednich latach. O przegranych eliminacjach Ligi Mistrzów z: Omonią Nikozja, Spartakiem Trnawa, FK Astana, o porażkach w eliminacjach Ligi Europy z: Karabachem Agdam, Glasgow Rangers, Sheriffem Tiraspol.

Od poniedziałku wiadomo, że stołeczny klub, aby grać dalej o LM musiałby wyeliminować najpierw Florę, która jest jak najbardziej w jego zasięgu, a potem zwycięzcę dwumeczu Dinamo Zagrzeb – Omonia Nikozja i na końcu przejść IV rundę. W pierwszym, wtorkowym spotkaniu, Dinamo pokonało Cypryjczyków 2-0. Jest faworytem do awansu. Bez względu, kto zagra dalej, obie drużyny, przynajmniej … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTerytorialsi szkolili się z Amerykanami [FOTO]
Następny artykułTrwa remont siedziby Ochotniczej Straży Pożarnej przy ulicy Niedurnego!