Od kiedy pani się tym zajmuje?
Obrotem nieruchomościami zajęłam się ok. 5 lat temu. Przyszło mi to w zasadzie naturalnie, jako następstwo wykonywanego przeze mnie zawodu. W ramach La Folie Studio projektuję wraz z moim zespołem wnętrza od 7 lat, a ostatnio rozpoczęliśmy pracę na rynku brytyjskim. I właśnie projektując któregoś razu pomyślałam, że mogę moje umiejętności wykorzystać obracając nieruchomościami. Pierwsze było mieszkanie koło placu Hallera w Warszawie. Zarobiłam na nim około 100 tys. zł, a sam projekt trafił nawet na łamy prestiżowego polskiego magazynu wnętrzarskiego. To był moment, gdy zdałam sobie sprawę z tego, że mogę na tym lepiej prosperować niż tylko na samym projektowaniu. Co nie oznacza, że porzuciłam projektowanie. Prowadzenie biura projektowego sprawia mi bardzo wiele satysfakcji i nie wyobrażam sobie, żebym miała z tego kiedykolwiek zrezygnować.
Kupuje pani za gotówkę?
Tak, obecnie pracuję na kapitale rodzinnym. Ma to swoje ograniczenia, bo jestem w stanie jednocześnie prowadzić prace w maksymalnie trzech, czterech apartamentach. Działam głównie na rynku warszawskim, bo najlepiej go znam, ale nie zamykam się na inne duże miasta, np. ostatnio kupiłam i remontowałam duży apartament we Wrocławiu. Ale zawsze są to stare kamienice — na tym rynku znalazłam swoją niszę, choć rozważam także wejście z podobną usługą na rynek nieruchomości domów jednorodzinnych.
Kto kupuje mieszkania w starych kamienicach?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS