A A+ A++
Ekonomiści: cykl podwyżek stóp procentowych najprawdopodobniej zakończy się w lipcu
Ekonomiści: cykl podwyżek stóp procentowych najprawdopodobniej zakończy się w lipcu
/ NBP

Cykl podwyżek stóp procentowych najprawdopodobniej zakończy się w lipcu – ocenia analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego Marcin Klucznik. Jego zdaniem spowolnienie gospodarcze w strefie euro zmniejszy skalę podwyżek stóp, a pierwsze ruchy w dół są możliwe w 2023 r.

Rada Polityki Pieniężnej podniosła w czwartek wszystkie stopy procentowe o 0,75 pkt proc. Stopa referencyjna, główna stopa NBP, wzrosła z 4,5 proc. do 5,25 proc.

W komentarzu do decyzji RPP analityk z zespołu makroekonomii PIE zauważył, że podwyżki stóp nie umacniają złotego. “Wojna skokowo osłabiła polską walutę – podwyżki stóp mają na celu jej stabilizację. Obecnie międzybankowe stopy procentowe w Polsce są o ponad 6,5 pkt proc. wyższe niż w strefie euro. Taka różnica w normalnych warunkach powinna prowadzić do szybkiego umocnienia złotego. Eskalacja wojny w Ukrainie ciąży na polskiej walucie – ruchy RPP jedynie powstrzymują złotego przed osłabieniem” – stwierdził Klucznik.

Zwrócił uwagę, że wyższe stopy procentowe mocno schłodziły również rynek nieruchomości. “W lutym banki udzieliły o 40 proc. mniej kredytów hipotecznych niż w miesiącu z pierwszą podwyżką stóp. W kolejnych miesiącach spodziewamy się dalszego spadku. Dane BIK wskazują na jednorazowy wzrost w marcu, kiedy to ostatnia grupa kredytobiorców chciała zdążyć przed wejściem w życie nowych regulacji KNF” – podkreślił analityk.

W jego ocenie cykl zacieśniania polityki pieniężnej najprawdopodobniej zakończy się w lipcu, do tego czasu nastąpią jeszcze dwie słabsze podwyżki.

Pobierz poradnik bezpłatnie lub kup za 10 zł.
Masz pytanie? Napisz na [email protected]

“Spodziewamy się pierwszych obniżek stóp procentowych w 2023 roku. Wojna w Ukrainie osłabiła koniunkturę w strefie euro oraz Stanach Zjednoczonych. Dane wskazują na załamanie wzrostu gospodarczego w dużych gospodarkach. W takich warunkach skala podwyżek stóp procentowych będzie słabsza, niż spodziewają się rynki finansowe” – wskazał Klucznik.

Majowa podwyżka stóp procentowych jest ósmą z rzędu. Pierwsza z cyklu podwyżek nastąpiła w październiku ubiegłego roku. Od tego czasu Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy co miesiąc. W marcu skala podwyżki wyniosła 0,75 pkt proc., a w kwietniu 1 pkt proc.

“Stopa referencyjna sięgnie 6,5 proc., utrzyma się na tym poziomie do końca 2023 r.”

“Prognozujący kolejne ruchy RPP nie mają ostatnio szczęścia – skala niespodzianki inflacyjnej w kwietniu i relatywnie dobre dane z realnej gospodarki za marzec skłoniły większość analityków do obstawienia powtórnego ruchu o 100 pb w górę (wyceny rynkowe były nawet bardziej ambitne). Tymczasem RPP zdecydowała się na nieco mniejszy krok, o 75 pb” – napisali w komentarzu ekonomiści Pekao.

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała 5 maja o podwyższeniu stopy referencyjnej NBP o 75 pb do 5,25 proc. Stopa lombardowa wzrośnie do 5,75 proc., depozytowa do 4,75 proc., redyskontowa weksli do 5,3 proc., dyskontowa weksli do 5,35 proc. Było to ósme z rzędu posiedzenie RPP z podwyżką stóp.

Przed posiedzeniem, 17 ankietowanych przez PAP Biznes ośrodków oczekiwało, że RPP podwyższy stopy procentowe w maju, z czego 16 prognoz wskazywało na podwyżkę o 100 pb, a jedna – o 75 pb.

Zdaniem Pekao, mniejsza skala ruchu w maju może rozbudzać spekulacje na temat funkcji reakcji RPP i preferowanego poziomu stopy docelowej, ale nie zmienia to faktu, że nastawienie gremium jest jastrzębie. Ekonomiści uważają, że powinna to potwierdzić jutrzejsza konferencja prasowa prezesa NBP, zaplanowana na godz. 15.

Eksperci spodziewają się kolejnych podwyżek na następnych posiedzeniach Rady.

“RPP jest obecnie skupiona na gaszeniu inflacji i będzie podwyższać stopy procentowe również na kolejnych posiedzeniach” – napisano w komentarzu Pekao.

“Pierwszym momentem, gdy może zostać zasygnalizowana zmiana nastawienia, będzie posiedzenie lipcowe – RPP otrzyma wówczas nowy zestaw projekcji, uwzględniających wpływ znacznie wyższych stóp procentowych na wzrost PKB i inflację. Do tego czasu należy spodziewać się utrzymania wysokiego tempa podwyżek. Naszym zdaniem stopa referencyjna NBP sięgnie 6,5 proc. i utrzyma się na tym poziomie do końca przyszłego roku” – dodano.

ING Bank Śląski uważa, że docelowo stopa referencyjna osiągnie poziom 8,5 proc. lub wyższy, a dojdzie do tego na przełomie 2022/23 roku. Za wzrostem przemawia, zdaniem ekonomistów, wzrostowa tendencja inflacji i jej uporczywość oraz ekspansja fiskalna, mocne PKB i skutki wojny w Ukrainie. Według ING szczyt inflacji przesuwa się na październik, kiedy wskaźnik osiągnie 15-20 proc. (rdr).

Ekonomiści BNP Paribas podtrzymują po decyzji Rady rewidowaną niedawno prognozę wzrostu stopy referencyjnej NBP do 8 proc. do końca roku.

“Przemawia za tym m.in. ryzyko wyższej inflacji w związku z konfliktem zbrojnym na Ukrainie oraz dalsze luzowanie fiskalne zapowiedziane przez rząd. Planowane zmiany w systemie podatkowym (m.in. obniżenie stawki podatku PIT do 12 proc. z 17 proc.) mają przynieść gospodarstwom domowym dodatkowe 15 mld zł (0,7 proc. PKB)” – napisali.

“Podobnie jak w poprzednich miesiącach, kluczowa dla oczekiwań rynkowych będzie jednak dopiero jutrzejsza konferencja prasowa prezesa NBP, Adama Glapińskiego” – dodali.

Borowski: RPP zakończy cykl podwyżek w lecie

Rada Polityki Pieniężnej zakończy cykl podwyżek stóp procentowych w lecie – uważa główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska Jakub Borowski. Szacuje, że w lipcu nastąpi ostatnia podwyżka stopy referencyjnej do poziomu 6,5 proc.

Jak wskazał Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska, wzrost był niższy od jego prognozy (100 pb), która była zgodna z konsensusem rynkowym. Dodał, że główną przyczyną silnego zaostrzenia polityki pieniężnej był odnotowany dalszy, znaczący i silniejszy od oczekiwań wzrost inflacji, która zgodnie ze wstępnym szacunkiem ukształtowała się w kwietniu na poziomie 12,3 proc. rdr i 11 proc. względem marca.

“W konsekwencji, biorąc pod uwagę dalszy oczekiwany wzrost dynamiki cen w najbliższych miesiącach, inflacja w II kw. br. ukształtuje się najprawdopodobniej na poziomie znacząco wyższym od oczekiwanego w marcowej projekcji NBP (10,3 proc.)” – wskazał Borowski.

Jak zaznaczył, ocena RPP dotycząca przyczyn wysokiej na tle historycznym inflacji nie zmieniła się w porównaniu z kwietniem.

“Zdaniem Rady w kierunku istotnie podwyższonej inflacji nadal oddziałują wysokie światowe ceny surowców energetycznych, wcześniejsze wzrosty regulowanych krajowych taryf na energię elektryczną, gaz ziemny i energię cieplną, a także rosnące dochody gospodarstw domowych. Podobnie jak w kwietniu, Rada oceniła, że w nadchodzących kwartałach inflacja pozostanie istotnie podwyższona ze względu na dalsze oddziaływanie czynników obecnie podwyższających dynamikę cen, w tym związanych z rosyjską agresją zbrojną przeciw Ukrainie” – zauważył ekonomista.

Jak dodał, Rada ponownie zadeklarowała, że jej “dalsze decyzje będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej, w tym od wpływu agresji zbrojnej Rosji przeciw Ukrainie na polską gospodarkę”.

“Jednocześnie, podobnie jak w kwietniu, Rada podkreśliła, że podwyżka stóp procentowych ograniczy ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej” – wskazał.

Według ekonomisty banku Credit Agricole podtrzymanie tych sformułowań wskazuje, że w najbliższych miesiącach cykl zaostrzenia polityki pieniężnej będzie kontynuowany.

“Czwartkowa, mniejsza od oczekiwań podwyżka stóp jest silnym wsparciem dla naszej oceny, zgodnie z którą cykl podwyżek stopy referencyjnej NBP zbliża się do końca” – podał.

Borowski podtrzymuje prognozę, zgodnie z którą w czerwcu i lipcu nastąpią kolejne znaczące i jednocześnie ostatnie podwyżki stopy referencyjnej do 6.50 proc. w lipcu. “Wsparciem dla tego scenariusza jest wyraźne osłabienie kursu złotego, jakie nastąpiło po ogłoszeniu dzisiejszej decyzji RPP” – podkreślił.

Jak wyjaśnił, w warunkach podwyższonej premii za ryzyko w związku z wojną w Ukrainie oraz niepewności dotyczącej terminu uruchomienia Krajowego Planu Odbudowy dalsze znaczące podniesienie stóp procentowych jest niezbędne dla wywołania istotnej aprecjacji kursu złotego koniecznej dla ograniczenia presji inflacyjnej. (PAP)

Autorka: Longina Grzegórska-Szpyt

lgs/ mk/ pat/ kuc/ ana/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTragedia przed sądem w Przemyślu
Następny artykułPosłowie Nowej Lewicy interweniują w sprawie kolei dużych prędkości w gminie Bierutów