A A+ A++

Dwóch rzeszowskich sędziów miało być nakłanianych do sfałszowania wyniku egzaminu na aplikację sędziowską, który przechodziła córka Stanisława Piotrowicza, polityka PiS, obecnie pełniącego funkcję sędziego w Trybunale Konstytucyjnym – ujawnia poniedziałkowa “Gazeta Wyborcza”, załączając jako dowód zapis rozmowy arbitrów.

“GW”: Sędziowie namawiani do pomocy w egzaminie córki Stanisława Piotrowicza

Jak podaje “GW”, nagranie rozmowy sędziów trwa prawie trzy minuty. Zostało zarejestrowane w 2019 roku w trakcie wycieczki rzeszowskich prawników do Chin. Jak czytamy, słychać na nim głosy dwóch sędziów Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie – Grzegorza Zarzyckiego i Zygmunta Dudzińskiego rozmawiających o sytuacji z 2006 roku.

To właśnie wtedy odbył się egzamin na aplikację sędziowską w Wyższej Szkole Informatyki w Rzeszowie, do którego przystąpiła m.in. Barbara Piotrowicz, córka ówczesnego senatora PiS Stanisław Piotrowicza.

Z udostępnionego przez “GW” nagrania oraz relacji świadków wynika, że sędzia Zarzycki był namawiany przez Piotrowicza i sędziego Roberta Pelewicza (wtedy sędziego Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu) do dopisania “w teście odpowiedzi, których pani Piotrowicz nie znała”.

— Przesłałem panu panie sędzio numer jej pracy na maila. Ona będzie miała taką — mi opisał taką kameę — broszkę pod szyją do białej bluzki i przy sprawdzaniu na ten… to ona będzie czarnym długopisem wypełniać. I jak nie będzie wiedzieć, toby zostawiła tam miejsca wolne, proszę tam — mówi — proszę przejąć tę pracę i pouzupełniać. Taka była mniej więcej prośba z wytycznymi — powiedział sędzia Zarzycki na nagraniu, komentując prośbę, jaka miała paść ze strony Stanisława Piotrowicza.

Sędziowie przyznają, że to prawda

Sędzia zwrócił uwagę, że córka byłego senatora PiS “miała przedostatni wynik z egzaminu” i “nie odpowiedziała na połowę pytań”. Zarzycki mówi na nagraniu, że mógł dzięki temu odmówić Piotrowiczowi i “wykorzystać to na swoją korzyść”. Po publikacji “GW” odmówił komentarza w sprawie.

Ale nie tylko sędzia Zarzycki miał otrzymać prośbę o “podciągnięcie” wyników egzaminu Barbary Piotrowicz. Także były sędzia Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, a wcześniej sędzia Trybunału Stanu Edward Loryś potwierdza, że do takiej prośby doszło.

Jak podaje “GW”, odezwał się do niego Pelewicz z prośbą, by zaznaczył odpowiedzi w miejscach, w których córka Piotrowicza miała problem i zostawiła je puste. Loryś odmówił i miał rzucić:  “Robert, uważam, że tej rozmowy nie było. Inaczej musiałbym zawiadomić odpowiednie władze”.

Loryś nie zasiadł w końcu w komisji egzaminacyjnej, bo poprosił o wyłączenie go ze składu. Wtedy jego miejsce zajął Grzegorz Zarzycki.

Stanisław Piotrowicz odpowiada na zarzuty

W związku z publikacją gazety oświadczenie w sprawie przesłał redakcji “GW” wydział prasowy Trybunału Konstytucyjnego.

“W imieniu Sędziego Trybunału Konstytucyjnego Pana Stanisława Piotrowicza uprzejmie informujemy, że okoliczności przytoczone w pytaniach, a dotyczące egzaminu na aplikację sędziowską nie polegają na prawdzie, są wręcz insynuacją” – czytamy.

Sama Barbara Piotrowicz nie odniosła się do zarzutów. Córka obecnego sędziego TK pracuje od dwóch lat w Podkarpackim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej, który podlega bezpośrednio Prokuraturze Krajowej, kierowanej przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę.

Upiekło im się. Sprawa już się przedawniła

“Wyborcza” przypomina, że “formalne nakłanianie do fałszowania dokumentów (w tym przypadku wyników egzaminu) jest przestępstwem, o którym mówi art. 271 par. 3 kodeksu karnego”, a za taki czyn grozi do dwóch lat więzienia. Problem polega na tym, że nagranie dotyczy sprawy sprzed 17 lat, a to oznacza, że już się przedawniła. 

Na koniec “GW” zwraca jednak uwagę, że “uczestnicy niedoszłego fałszerstwa pełnią dziś najwyższe funkcje w państwie i w strukturach wymiaru sprawiedliwości”.

SW

Czytaj dalej:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUderzał toporkiem i kopał w samochód w centrum miasta. Poszukuje go policja. Jest nagranie
Następny artykułKraksa na trasie Sokółka – Dąbrowa Białostocka [FOTO]. Trudne warunki na drogach regionu