“Urodziłam syna w marcu, a w maju pisałam maturę. Studia dzienne na wydziale pielęgniarstwa z dzieckiem pod pachą. Mąż w wojsku na podoficerce. Pomagali teście. Jak teraz sobie o tym pomyślę to nie wiem, jak ja dałam radę” czy “Zachodząc w ciążę miałam tyle samo lat co pani i moja córka również ma na imię Amelia. Jestem najszczęśliwszą osoba pod słońcem, że ją mam i gdybym mogła coś zmienić, to bym tego nie zrobiła. Córka jest moja ostoją, wsparciem i dumna jestem z niej każdego dnia” – pisały inne mamy.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS