A A+ A++

Uśmiech Edyty Jungowskiej kojarzy każdy wielbiciel polskich seriali i komedii. Jej głos zna mnóstwo dzieci, bo stworzyła wydawnictwo Jung-Off-Ska i wydaje klasykę literatury dziecięcej w formie audiobooków. Jak godzi rolę aktorki i szefowej firmy? Bywa, że popłacze, ale potem zbiera się w sobie i myśli: “ja wam pokażę!”

Katarzyna Droga, Styl.pl: Wiem, że twój czas obecnie pochłania wydawnictwo i że właśnie ukazuje się najmłodsze dziecko Jung- Off- Skiej: “Pożyczalscy”. Kim są i jak działają?

Edyta Jungowska: Pożyczają! Powszechnie wiadomo, że ludziom giną różne rzeczy: agrafki, skarpetki, spinki do włosów. Okazuje się, że ktoś potrafi zrobić z nich użytek. To właśnie Pożyczalscy – małe istoty wielkości palca,  mieszkające w zakamarkach domu, pod podłogą, w kącie za szafą. Szpilki służą im jako druty do robótek, kawałki nitek przydadzą się na swetry. Pożyczają sobie okruchy jedzenia, by przyrządzać potrawy, potrafią wyławiać różne kąski z zupy.

– Wydaje im się, że my ludzie jesteśmy stworzeni po to, by ich utrzymać. Jeden duży dom z “olbrzymami”, koniecznie spokojny, wystarczy na utrzymanie kilku rodzin “Pożyczalskich”…  Świetny pomysł, prawda? Myślę, że urodził w głowie dziecka, nieco samotnego w wielkim domu. Autorka “Pożyczalskich”, Mary Norton, wychowywała się w takiej gregoriańskiej siedzibie, w małym angielskim miasteczku, na początku  XX wieku.

A jak “Pożyczalscy” trafili do twojego wydawnictwa?

– Po znakomitych książkach Astrid Linden i Ericha Kästnera, chcieliśmy sięgnąć po kolejnego autora dziecięcej klasyki. Mary Norton to wspaniała angielska pisarka, a “Pożyczalscy” to znakomita książka, tłumaczona na wiele języków, ekranizowana i nagradzana, znana na całym świecie.

– Znalazła się na liście dziesięciu najlepszych książek dla dzieci, utworzonej w 2007 roku przez brytyjskie Library Association. Impulsem był pomysł wydawnictwa “Dwie Siostry”, które zaprosiły mnie do współpracy. Wydają papierową postać “Pożyczalskich” i zaproponowały, żebym nagrała audiobook, a ja z ogromną radością przystąpiłam do projektu.

I tak  “Pożyczalscy” dotrą do dzieci z XXI także w formie audiobooka. A zaczynałaś przygodę wydawniczą od Pippi Langstrump, która była ulubienicą naszego pokolenia!

– Tak, otwierała okno do innego świata. Mieliśmy przecież jeden program telewizyjny, w niedzielę Teleranek i jeszcze program Adama Słodowego “Zrób to sam”! Pippi była czymś zupełnie nowym, przełamaniem stereotypów: nieszczęśliwej sieroty, słabej dziewczynki, dziecka, które nie może mieszkać samo.

– Pippi doskonale radzi sobie sama, jest wolna, ma przyjaciół jakich chce, dzięki niej w naszych głowach zaczynały się liczyć inne wartości. “Pożyczalscy” z kolei mają trochę klimatu z “Tajemniczego ogrodu,”. Tu też jest stary dom, prawie pusty, bo zamieszkały tylko przez schorowaną ciotkę. Nagle pojawia się w nim dziecko. Prawdziwe życie tętni pod podłogą, gdzie bardzo intensywnie egzystują Pożyczalscy, którzy mają naprawdę dużo kłopotów. O ludziach mówią: “istota Lucka”, na przykład: “tam na górze chodzą istoty Lucka” – jak by istniał jakiś “Lucek”, do którego należymy.

– Imiona mają dziwne i zapożyczone, bo oni wszystko pożyczają i niczego nie oddają. Kiedy oskarża się ich o kradzież, śmieją się, bo uważają, że kradzież to by była wtedy, gdyby ktoś pożyczyłby od nich. Pożyczka od “istot Lucka” to naprawdę nie jest nic złego. Ważne, że książka jest napisana z naprawdę dużym poczuciem humoru.

I jak każda dobra książka jest lekturą o nas samych?

– Tak, chociaż przedstawia świat bez telefonów, komputerów, sprzętów, które dziś są codziennością. Za to jest to też książka o książkach. Bohaterowie dziecięcy są bardzo związani z czytaniem i to książka połączy Pożyczalskich z “istotą ludzka”. Mocno wybrzmiewa, że książka i dziecko to dobrzy przyjaciele.

– Przesłanie, które ma szansę sprawdzić się w naszych czasach, kiedy dzieci bardzo potrzebują książek. Dlatego bardzo cenię wydawnictwo książki dziecięcej “Dwie siostry”, było to bardzo miłe spotkanie.  Naprawdę zaszczyt dla mnie, że możemy współpracować, mamy podobne priorytety w prowadzeniu naszych wydawnictw.

No właśnie: wydawnictwo. Jesteś aktorką i wydawcą.  Czy ta życiowa rola obudziła w tobie jakieś  uśpione umiejętności?

– Tak. Uważam, że jeśli coś jest w człowieku, jakaś siła i umiejętność, to w odpowiedniej chwili się ujawni. Kiedyś bardzo lubiłam poukładany świat i pasjonowała mnie matematyka. Od  podstawówki bardzo lubiłam ten przedmiot, nieraz żałowałam, że w liceum nie poszłam do klasy o profilu matematyczno – fizycznym.

– Wydawało mi się, że koledzy z mat – fizu tak wiele mogą zrobić, że świat się przed nimi otwiera. Podobało mi się w matematyce, że jest  konkretna i przewidywalna. Lubiłam też fizykę i chemię. Jednak wybrałam profil humanistyczny i ognisko teatralne państwa Machulskich, które zresztą było jednym z ważniejszych wydarzeń w moim życiu.

– Tam ukształtowało się moje myślenie o teatrze, między innymi to, co słusznie mówiła pani Halina Machulska: teatr nie znosi konkurencji, trzeba się na nim skupić. Że aktorstwo, to jest ciężki zawód i trzeba mu poświecić czas. Ten etap: klasa humanistyczna, ognisko, potem szkoła teatralna sprawiły, że zapomniałam o swojej fascynacji matematyką i ułożonym światem. A teraz, w wydawnictwie, okazało się, że ważne jest, żeby pewne rzeczy były poukładane. Odkryłam  przyjemność w tym, że jednak są na świecie sprawy przewidywalne, namacalne i obliczalne. To daje poczucie bezpieczeństwa!

– Małe rodzinne firmy, a my taką jesteśmy, ciągle jeszcze mogą sobie pozwolić na to, żeby najważniejszy był produkt. Chcemy poświęcić mu czas, możemy zmienić harmonogram, dostosować w ostatniej chwili budżet, żeby ta jakość była najlepsza. Ale oczywiście lepiej  ten budżet obliczyć. I tu moja fascynacja matematyczna się przydaje. Poza tym matematyka kojarzy się ze ścisłym myśleniem, nie pozwala na odejście od procedur…

Czy Edyta Jungowska pojawi się niedługo na dużym ekranie? Szczegółów szukaj na kolejnej stronie!>>>

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRyzykowna kradzież czy ryzykowna jazda – konsekwencje mogą być tragiczne
Następny artykułKraska: Szczepionka Pfizera dla młodzieży od 12. do 15. roku życia być może już w czerwcu