A A+ A++

Nietypowe miejsce do biwakowania wybrała sobie grupa młodych osób. Zamiast w miejscu do tego wyznaczonym namioty rozstawili w rezerwacie przyrody, nad jeziorem Pierzchalskim.

W wakacje coraz więcej ludzi wypoczywa na łonie przyrody, dlatego Straż Leśna baczniej zwraca uwagę na bezpieczeństwo przebywających w lasach oraz na porządek jaki po sobie zostawiają. Niestety, czasami jest potrzebna interwencja leśników.

Tak właśnie było w przypadku grupy młodych ludzi, którzy wypoczywali nad jeziorem Pierzchalskim (leśnictwo Dąbrowa w Nadleśnictwie Zaporowo, w gminie Płoskinia), w miejscu gdzie jest to zabronione.

— Naszą uwagę zwróciły namioty w pobliskim rezerwacie przyrody „Ostoja bobrów na rzece Pasłęka” — mówi Ireneusz Płoski, komendant posterunku Straży Leśnej z Nadleśnictwa Zaporowo. — Z uwagi na to, że na terenie rezerwatów przyrody obowiązuje zakaz biwakowania, zaśmiecania czy też rozpalania ognisk, nasza interwencja była konieczna. Zakończyła się nałożeniem jednego mandatu karnego i sześcioma pouczeniami, a wypoczywający musieli przenieść się na wyznaczone miejsce do biwakowania.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPojawiły się szczegóły dotyczące kart NVIDIA GeForce RTX 3070 Ti i RTX 3070
Następny artykuł“Hellblazer” Gartha Ennisa, tom 1 i 2 – recenzja komiksów wydawnictwa Egmont