A A+ A++

„Dzień, w którym znalazłem w śmieciach dziewczynę” to jeden z pierwszych polskich filmów science fiction w XXI wieku, w fascynujący sposób łączący niepokojącą wizję przyszłości z inspiracjami „Łowcą androidów”. Gramy od 24 czerwca do 7 lipca.

Polska, rok 2026. Osoby skazane za ciężkie przestępstwa poddaje się automacji. Goli im się głowy, a na szyjach zapina obroże, które regularnie wstrzykują do organizmu odurzającą substancję otępiającą zmysły. Więźniowie bezpowrotnie tracą wszystkie wspomnienia, a następnie są poddawani szkoleniom do prac nie wymagających zaangażowania intelektualnego. Zautomatyzowane w ten sposób jednostki państwo wykorzystuje niewolniczo do prac społecznych lub wypożycza prywatnym przedsiębiorcom za opłatą. Tymczasem były aktywista na znak protestu ogłasza swoje samobójstwo, które zamierza popełnić na żywo w internecie, w Sylwestra. Chce tym samym w ostateczny sposób przeciwstawić się wprowadzonemu w Polsce reżimowi. Dzień wcześniej znajduje w śmieciach porzuconą niewolnicę, co powstrzymuje go przed zakończeniem swojego życia i uwalnia lawinę nieprzewidzianych zdarzeń.

Reżyseria: Michał Krzywicki

Produkcja: Polska

Obsada: Michał Krzywicki, Dagmara Brodziak, Marek Kalita, Marek Dyjak, Philippe Tłokiński

Czas: 98 min

Bilety na film można nabyć:

  • online
  • w kasie Centrum Spotkań Europejskich “Światowid”. Kasa jest czynna od poniedziałku do piątku od godz. 14.30 do 20.30 (lub 15 minut przed pierwszym seansem). W soboty i niedziele od godz. 11:30 do 20:30
  • w biletomacie znajdującym się w holu CSE “Światowid” (płatność kartą) w godz. 8:00-21:00

Więcej informacji pod numerem: 55 611 20 56/76 lub mailowo pod adresem: [email protected]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBędzie nie tylko rejestr ciąż ale i rejestr wkładek antykoncepcyjnych – RPO oczekuje wyjaśnień
Następny artykułOfiara księdza-pedofila oskarża Benedykta XVI. „Zdawał sobie sprawę ze wszystkich okoliczności”