Przyznaję, że z początkiem nowego roku jakoś niezbyt uważnie śledzę codzienne nowinki. Głównie za sprawą prezentu od św. Mikołaja, piątego tomu „Dziejów Polski” Andrzeja Nowaka. To jest ta sama Polska, którą znam osobiście od 85 lat, lecz kilka tomów wcześniejsza. No i znacznie ciekawiej opisana, toteż wciągnąłem się w lekturę, toutes proportions gardées, jak w serial Netflixa.
Ubolewam, że nie zdążę przeczytać tomu dotyczącego obecnych lat, lecz nie wątpię, że profesor go napisze. Nasz narodowy dziejopis jest młodym człowiekiem. Kiedy szedł do pierwszej klasy, śpiewałem w Opolu „Za trzydzieści parę lat, jak dobrze pójdzie”.
Wśród wielu przymiotów uczonego szczególnie docenić należy umiejętność odkrywania prawdy w zagmatwanej materii czasu przeszłego, dokonanego. Żyjemy w…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł
– wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Przejdź na stronę ofertową
Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów
na portalu wPolityce.pl.Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS