A A+ A++

Zmiany w prawie potrafią mocno odbić się na otaczającej nas rzeczywistości, tym razem nowymi legislacyjnymi rozwiązaniami zaniepokojeni są… działkowcy. Zgłosili się m. in. do naszej redakcji w sprawie ewentualnej likwidacji bądź ograniczenia możliwości powstawania Rodzinnych Ogrodów Działkowych.

Czego boją się działkowcy?

Nowe rozwiązania prawne dotyczące zagospodarowania przestrzeni są, zdaniem działkowców, zagrożeniem dla istnienia czy powstawania nowych ROD-ów. W uproszczeniu: miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego mają być zgodne z przygotowywanymi przez gminy planami ogólnymi. To, co powstaje w danym miejscu, musi być zgodne ze strefą funkcjonalną danego obszaru, ale ogrody działkowe mogłyby znaleźć się zaledwie w dwóch z trzynastu wprowadzonych stref.

Gminy mają uchwalić plany ogólne do końca 2025 r. Jak zapewnia nas prezes okręgu PZD w Elblągu, Zygmunt Wójcik, obecnie wszystkie organy stowarzyszenia PZD, począwszy od rodzinnych ogrodów działkowych poprzez Okręgowy Zarząd PZD w Elblągu aż po Krajowy Zarząd w Warszawie, “są wysoce zaangażowane i prowadzą bieżący dialog z odnośnymi władzami państwowymi i samorządowymi celem zmiany niekorzystnych zapisów dla ROD wynikających z Rozporządzenia do Ustawy o planowaniu zagospodarowaniu przestrzennym”.

ROD-y apelują

– Naszym zdaniem przepisy te stanowią realne zagrożenie dla istnienia ok. 60 proc. ogrodów w całym kraju, jak również dla ok. 50 proc. z 76 ROD w naszym okręgu – podkreśla Zygmunt Wójcik. – W ostatnim czasie (koniec 2023 oraz w 2024 roku – red.) skierowaliśmy na ręce odpowiedzialnego ministra rozwoju i technologii, odpowiednio pana Waldemara Budy i pana Krzysztofa Hetmana, jak również do premiera Donalda Tuska, senatorów RP i posłów na Sejm RP stosowne listy i stanowiska naszych organów, w których oczekujemy na pozytywny odzew i zmiany w tym zakresie. Jednocześnie nadmieniamy, że na ostatniej naradzie szkoleniowo-instruktażowej z udziałem przedstawicieli funkcyjnych organów 76 ROD naszego okręgu oraz na posiedzeniu Okręgowej Rady PZD w Elblągu w dniu 1 marca 2024 roku po raz kolejny podjęliśmy ten temat, podejmując kolejne stanowiska, które po raz kolejny zostały przesłane na ręce wyżej wymienionych władz. Na tym zdecydowaliśmy również, że po zakończeniu kampanii wyborczej do samorządów zwrócimy się z apelem do nowych lokalnych władz w tym zakresie. Mając na uwadze powyższe, chciałbym w imieniu wszystkich członków organów funkcyjnych oraz działkowców naszego okręgu zaapelować do kandydatów na radnych, na wójtów, burmistrzów i prezydentów w Elblągu, w Braniewie, w Pasłęku, w Tolkmicku, we Fromborku, w Pieniężnie, w Ornecie, w Młynarach, w Gronowie Elbląskim na wszystkich poziomach samorządu terytorialnego o poświecenie większej uwagi naszym problemom wspieraniu istnienia Rodzinnych Ogrodów Działkowych we wskazanych lokalizacjach, gdzie działkowcy wraz z rodzinami stanowią odpowiednio od 18 do 35 proc. stanu mieszkańców – podkreśla Zygmunt Wójcik.

Elbląskie prace na wstępnym etapie

 
Fot. Mikołaj Sobczak

Według prezesa Wójcika, Rodzinne Ogródki Działkowe to nie tylko wyjątkowe enklawy zieleni, z których korzystają miasta. Rodzinne działki ogrodowe często przechodzą z pokolenia na pokolenie, pełnią dla użytkownika ważną rolę rekreacyjną, użytkową, a “w trudnych czasach znacząco wspierają budżety rodzin poprzez własne uprawy owoców i warzyw”.

– ROD służą nie tylko działkowcom ale również jako obiekty użyteczności publicznej dla mieszkańców miast. Można powiedzieć, że to park, a zarazem tzw. „płuca miast” utrzymywane na koszt działkowców – zaznacza prezes. Do odpowiedzi na nasze pytania dołącza apel organizacji zrzeszających działkowców, który można znaleźć tutaj.

W kwestii prac nad planami ogólnymi oraz ewentualnych zagrożeń dla elbląskich ROD-ów skierowaliśmy pytania do Urzędu Miejskiego w Elblągu.

– Na najbliższej sesji Rady Miejskiej głosowana będzie uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzenia planu ogólnego dla miasta Elbląga. Jesteśmy zatem na etapie wstępnym, nie rozpoczęliśmy prac projektowych, a tym samym wyznaczania stref funkcjonalnych. Dokument będzie podlegał konsultacjom społecznym i na tym etapie rozwiązywane będą wszelkie wątpliwości, jeśli takie powstaną – zapewnia Łukasz Mierzejewski z Urzędu Miejskiego w Elblągu.

Plany ogólne z KPO w tle

Bogdan Bugdalski pisze dla Portalu Samorządowego, że samorządy obawiają się, że mogą nie dotrzymać narzuconego przez ustawę obowiązku przygotowania planów ogólnych do końca 2025 r. Pojawiają się prośby o zmiany terminu. Wiceminister Waldemar Sługocki podkreśla jednak, że nie ma takiej możliwości, bo spowoduje to utratę środków z Krajowego Planu Odbudowy. Ministerstwo Rozwoju i Technologii będzie organizowało spotkania informacyjne dotyczące planów ogólnych we wszystkich województwach. Prace rozpoczęły się już w 62 gminach. Jak informuje portalsamorzadowy.pl, MRiT dysponuje środkami dla samorządów, które wesprą stojące przed nimi zadania. To 94,1 mln zł na lokalne plany rewitalizacji, 316,3 mln na przekształcenie planów miejscowych, 17,1 mln zł na przygotowanie 1700 osób do sporządzania planów ogólnych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRecital pełen emocji
Następny artykułNa co zwrócić uwagę przy wyborze kurtki męskiej na wiosnę?