A A+ A++

We wtorek media obiegła smutna wiadomość o śmierci Jerzego Stuhra, jednego z najwybitniejszych polskich aktorów filmowych i teatralnych. Artysta miał 77 lat. Od kilku lat walczył z chorobą nowotworową, a w 2020 roku doznał udaru mózgu.

Waldemar Raźniak o Jerzym Stuhrze. “Wprowadził mnie w życie aktorskie”

– Pamiętam, że przez cały okres moich studiów był dla nas wielkim autorytetem – wspominał na antenie Polsat News Waldemar Raźniak, dyrektor Starego Teatru w Krakowie i wychowanek Jerzego Stuhra w krakowskiej PWST. 

Wideo: Waldemar Raźniak wspomina Jerzego Stuhra

– Była to rzeczywiście osoba, która towarzyszyła swoim studentom w tych pierwszych latach po studiach. Ja miałem w pewnym momencie przyjemność być blisko Jerzego Stuhra, również asystowałem mu, kiedy pracowaliśmy razem na Wydziale Teatru Tańca w Bytomiu – mówił Raźniak, dodając, że w pewnym momencie – ze względu na problemy zdrowotne wielkiego artysty – przejął reżyserowanie jego przedstawienia. 

ZOBACZ: Nie żyje Jerzy Stuhr. Tymi rolami przeszedł do historii

– Zresztą on tych kryzysów (zdrowotnych – red.) w życiu miał parę. To było niesamowite, że z każdego z tych kryzysów niesamowicie się podnosił, po każdym pisał jakąś książkę albo cykl felietonów, dzięki czemu dawał nadzieję bardzo wielu osobom – dodał.

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNovak Djoković krytykuje kibiców na Wimbledonie
Następny artykułMaks Kaśnikowski gra w Salzburgu